Artykuły

Katowice. "Ostatnie tango w Paryżu" w Śląskim

Jacek Bała na Scenie w Malarni przygotowuje inscenizację "Ostatniego Tanga w Paryżu" Roberta Alleya. Premierę zaplanowano na 29 grudnia o godz. 19. Czy ta opowieść ma jeszcze szansę na skandaliczny wydźwięk?

Puste mieszkanie - i tylko oni dwoje. On po przejściach 45-latek, którego żona popełniła samobójstwo, ona 20-latka tuż przed ślubem. Na trzy dni zostają kochankami bez zobowiązań. Kiedy Bernardo Bertolucci pokazał w 1972 roku tę opowieść na dużym ekranie, zawrzało. Ze względu na śmiałe sceny erotyczne film "Ostatnie tango w Paryżu" ocenzurowano, zabroniono dystrybucji, posypały się nie tylko nominacje dla Marlona Brando za rolę pierwszoplanową, ale i sankcje karne na reżysera. Cenzurę cofnięto po latach, a dziś film widnieje na listach kultowych dzieł XX-wiecznej kinematografii.

Robert Alley, wówczas mało znany angielski prozaik, w 1973 roku na podstawie scenariusza miał napisać "Last Tango in Paris" - powieść rychło uznano za pełnowartościowy utwór literacki, który zdaniem wielu znawców znacznie wzbogacił pierwowzór Bertolucciego. Po tę literaturę sięga Jacek Bała, który na Scenie w Malarni przygotowuje inscenizację "Ostatniego Tanga w Paryżu". Rolę Paula zagra Grzegorz Przybył, zaś Jeanne - Natalia Jesionowska. Premierę zaplanowano na 29 grudnia o godzinie 19-czy ta opowieść ma jeszcze szansę na skandaliczny wydźwięk?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji