Kraków. "Napój miłosny" po raz pierwszy w Operze Krakowskiej
2 grudnia Opera Krakowska zaprosi nas na premierę "Napoju miłosnego" G. Donizettiego w reżyserii Henryka Baranowskiego.
Perła włoskiej opery buffa. Jak na utwór komiczny przystało rzecz to o perypetiach miłosnych, tym razem w wiejskim, sielankowym pejzażu. Sercowe przygody bohaterów znajdują szczęśliwe zakończenie tyleż za sprawą wiary w magiczną moc tajemniczego eliksiru co niewzruszonego przekonania, że świat, w którym żyją, podlega odwiecznemu porządkowi, w który wpisuje się także tolerancja dla słabostek i błędów ludzkiej natury. Utwór, chwalony za subtelność scenariusza i wiarygodność psychologiczną postaci ma jeszcze w sobie coś nieuchwytnego, wywołującego melancholię i tęsknotę. Podążając tym tropem twórcy inscenizacji proponują nam podróż sentymentalną i szaloną do czasów odległych choć nie tak dawnych, pamiętanych jeszcze i wspominanych, by przekonać nas, że w każdej epoce i pod każdym niebem dobro i miłość fascynują niezmiennie... Tytuł gości po raz pierwszy na afiszu w historii naszej sceny.