Artykuły

Prezydentowi Katowic spodobał się pomysł pobierania niskiego czynszu w lokalach, w których będzie prowadzona działalność związana z kulturą. - Wytypowaliśmy już takie miejsca. Jeśli zainteresowanie będzie duże, przygotujemy kolejne - mówi Maciej Biskupski, asystent prezydenta Piotr Uszoka

Projekt "Lokal na kulturę" kilka lat temu wcieliła w życie Warszawa. Prywatne teatry, galerie, fundacje i stowarzyszenia otrzymały od miasta lokale na preferencyjnych warunkach. W zamian za niski czynsz miały w nich prowadzić działalność kulturalną. Wszystko po to, by ożywić ulice zdominowane przez banki i salony telefonii komórkowej.

Jak przekonują organizatorzy akcji w Warszawie, projekt się sprawdził. W ramach "Lokalu na kulturę" swą działalność rozpoczął m.in. słynny już lokal "Krytyki Politycznej" Nowy Wspaniały Świat przy Nowym Świecie.

Kilka dni temu pisaliśmy, że trzech katowickich radnych postanowiło przeszczepić warszawski pomysł na rodzimy grunt. Tomasz Godziek, Daria Kosmala i Michał Jędrzejek spotkali się w tej sprawie z prezydentem Piotrem Uszokiem. - Pomysł jest dobry, prezydent jest na "tak". Jeśli okaże się, że zainteresowanie "Lokalem na kulturę" będzie duże, miasto przygotuje kolejne takie lokale pod wynajem - mówi Biskupski.

Nie zależało nam na ul. 3 Maja

Listę nieruchomości, które zostaną wynajęte na preferencyjnych warunkach, otrzymali już radni. To dziesięć lokali w różnych częściach miasta. Największy przy ul. Stanisława ma 300 m kw. Jeden z mniejszych, przy ul. Wojewódzkiej, ma 20 m kw. Niewiele większe są dwa lokale przy ul. Gliwickiej. Kolejny, przy tej samej ulicy, ma już 100 m. Jest w dobrym stanie, do niedawna działała w nim apteka. Położony naprzeciwko kościoła, zaraz przy przystanku tramwajowym, mógłby być kawiarnią połączoną z galerią lub klubem dyskusyjnym.

- Nie zależało nam na ul. 3 Maja, która w swym obecnym kształcie obroni się sama. Załęże ze swoją ulicą Gliwicką jest dobrą lokalizacją. Na takich lokalach zyska dzielnica, a wszyscy, którzy będą chcieli je odwiedzić, mają tu z centrum bardzo blisko - uważa radny Godziek.

Lokal w dobrym stanie, po delikatesach, wytypowano też na ul. Jordana. W kolejnym lokalu, na ul. Kościuszki, trzeba przeprowadzić gruntowny remont. - Lokale są różne pod względem standardu. Nie można jednak powiedzieć, że to rudery, których odnowienie będzie kosztowało niebotyczne pieniądze - oceniają Godziek i Jędrzejek, którzy odwiedzili wszystkie miejsca.

W Warszawie czynsz obniżono do 12 zł za m kw. W Katowicach - właśnie ze względu na różny standard - stawka będzie zróżnicowana: 5 zł za lokal, który wymaga remontu, i 10 zł dla miejsca, w którym poważne prace nie będą konieczne.

Projekt stosownej uchwały, która pozwoli projekt wcielić w życie, na listopadowej sesji będą teraz głosować radni. - To projekt ponad partyjnymi podziałami. Powinien uzyskać całkowite poparcie - uważa Jędrzejek.

Konkurs na przygotowanie programu dla fundacji, stowarzyszeń i innych podmiotów ma zostać ogłoszony na początku grudnia. Kto i jaki lokal otrzyma - powinno być wiadome z końcem stycznia.