Major z Ameryki
Larry Okey Ugwu, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury w Gdańsku, wystąpi na deskach Teatru Wybrzeże! Zobaczymy go wkrótce, w sztuce "Fantasy" (według "Fantazego" Juliusza Słowackiego). Próby trwają.
Kogo pan gra?
- Majora. U Słowackiego jest to rosyjski oficer. Reżyser Jan Klata zadecydował jednak, że w jego spektaklu będzie to współczesny major z Ameryki. Jest on jedną z głównych postaci. W spektaklu nie mam jednak wiele tekstu do nauki. Reżyser znacznie skrócił dramat, zostało zaledwie dwadzieścia siedem stron. Ale mam za to wiele zadań aktorskich.
A jakieś doświadczenie sceniczne?
- Tak, jestem teatrologiem.
Teoria aktorom na nic się zdaje...
- Występowałem już na scenie. Można mnie było zobaczyć w Teatrze Muzycznym w Gdyni, w spektaklu "Sen nocy letniej", a w musicalu "Hair" grałem jedną z głównych ról. Współpracowałem też z Teatrem Muzycznym we Wrocławiu. Wcieliłem się w postać ogrodnika w przedstawieniu "Gorączka", które opowiada o życiu Elvisa Presleya.
Jak trafił pan do Teatru Wybrzeże?
- Reżyser Jan Klata widział mnie w "Hair". Widocznie mu spodobałem się, ale propozycję zagrania roli Majora otrzymałem od dyrektora Macieja Nowaka.
Czy zwycięstwo w telewizyjnej "Szansie na sukces" pomogło panu w karierze?
- Bardzo się lubimy z panią Elżbietą Skrętkowską (reżyser "Szansy" - dop. red.), więc kiedy zaproponowała mi udział w tej zabawie, zgodziłem się.
Na zdjęciu: Justyna Steczkowska (Hipolita/Tytania) i Larry Okey Ugwu (Spodek) w "Śnie nocy letniej", Teatr Muzyczny, Gdynia 2001 r.