Warszawa. "Single i remiksy" w Capitolu
Korporacyjne intrygi nudzących się mieszczuchów do zobaczenia na deskach Capitolu.
Teatr Capitol kojarzy się teatromanom z rozrywką na najwyższym poziomie i przygotowane tam właśnie przedstawienie "Single i remiksy" z pewnością potwierdzi tę opinię. Zwłaszcza że na scenie zobaczymy doborowy zestaw aktorów: Annę Muchę, Weronikę Książkiewicz, Katarzynę Glinkę, Lesława Żurka i Wojciecha Medyńskiego. Spektakl wyreżyserował Olaf Lubaszenko.
Ale pod pozorem zabawnej demaskacji korporacyjnych absurdów i scen z życia wielkomiejskich singli można doszukać się w tej sztuce także głębszego przesłania. Choćby prawdy o poszukiwaniu miłości, potrzebie zrozumienia i akceptacji czy też ciemnych stron wtłaczania bliźnich w niechciane ramy stereotypów.
Tytułową singielką jest zbuntowana Joanna (Anna Mucha), tocząca niekończące się potyczki ze znienawidzoną szefową i wytrwale przełamująca mur biurowych intryg, których sporej części jest autorką. Przed ostateczną wojną powstrzymują ją maniery i - jakkolwiek szyderczo by to zabrzmiało -lojalność wobec firmy. Bowiem "Single i remiksy" to także okazja, by podejrzeć charaktery bohaterów od wewnątrz. Okazuje się, że skrywają one niejedną tajemnicę.
Autorem scenariuszowej wizji korporacyjnego piekiełka jest znany "Single i remiksy", reż. Olaf Lubaszenko, teatr Capitol, premiera 14.10