Artykuły

Przebudzenie Syreny

"Przebudzenie" w reż. Redbada Klijnstry w Teatrze Syrena w Warszawie. Pisze Jakub Szymczuk w Dzienniku Gazecie Prawnej.

"Przebudzenie" wprawdzie już dwa miesiące gości na deskach Teatru Syrena, ale wciąż cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Nic w tym dziwnego, bo doskonały tekst Shelagh został brawurowo wręcz podany przez doskonały zespół aktorsko-reżyserski.

Sztuka, w której główną rolę gościnnie zagrała Danuta Stenka (na co dzień aktorka Teatru Narodowego), to całkiem "świeża" produkcja. Premiera tego spektaklu odbyła się w czerwcu. Reżyserii podjął się znany aktor i reżyser Redbad Klijinstra. I trzeba przyznać, że doskonale poradził sobie z tą rolą. Sztuka wpisuje się w cykl, który zmienia oblicze Teatru Syrena z czysto kornediowo-farsowego, na różnorodne, gdzie możemy znaleźć zarówno musical, jak i utwór dramatyczny.

"Przebudzenie" opowiada historię matki, której syn zaginął podczas podróży dookoła świata. Kobieta z mężem stara się odnaleźć dziecko. Oboje chwytają się przy tym najróżniejszych sposobów. Kiedy śledztwo policyjne zawodzi, bohaterka zwraca się o pomoc do "medium", czyli osoby obdarzonej mocą widzenia świata niewidzialnego (w tej roli Krystyna Tkacz).

Samo zaginięcie jest jedynie punktem wyjściowym całej historii. W sztuce poruszanych jest bowiem wiele problemów. Po pierwsze obserwujemy, jak odmienne spojrzenie mogą mieć ludzie na świat metafizyczny. Matka, żyjąca nadzieją na powrót dziecka, jest skłonna uwierzyć w moc "wróżbitki", podczas gdy jej mąż widzi w niej jedynie oszustkę żerującą na nadziei zrozpaczonych ludzi. Jednocześnie jesteśmy świadkami rozpadu więzi, jaka łączy małżonków. Dla bohaterki jedynym zajęciem i celem są poszukiwania syna, z kolei mąż pragnie zacząć żyć "normalnie", stara się zaakceptować brak ich wychowanka.

Wydaje się, iż najważniejszym motywem sztuki jest tytułowe przebudzenie bohaterki. Zaginięcie syna uświadamia jej, iż nie jest w stanie ochronić najcenniejszej dla niej osoby przed niebezpieczeństwami. Staje się świadoma, iż dotychczas żyła w iluzji, myśląc, że wszelkie zło świata może oglądać jedynie poprzez perspektywę telewizora i gazet. Niespodziewanie bohaterka musi zmierzyć się z nim twarzą w twarz, co nie będzie dla niej łatwe.

Aktorzy świetnie wywiązują się ze swych ról, rewelacyjna jest zwłaszcza Krystyna Tkacz. Danuta Stenka i Wojciech Malajkat grają oszczędnie, stonowanie, zaś Zdzisław Wardejn bawi się swoim wizerunkiem "cwaniaka bez większych zasad".

"Przebudzenie" jest z pewnością ciekawą i aktualną sztuką, należy jednak przygotować się, że wnioski, które z niej płyną, nie muszą być optymistyczne oraz dobrze nastrajające.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji