O seksie przez łzy śmiechu
"Jak zostać Sex-Guru w 247 łatwych krokach" w reż. Gabriela Gietzky'ego z Teatru Palladium w Warszawie, gościnnie w Kołobrzegu. Relacja Głosu Koszalińskiego.
Ponad 200 osób wzięło udział w wykładzie prowadzonym przez Sex Guru, czyli Tomasza Kota. Zgromadzonym na widowni Regionalnego Centrum Kultury widzom taki pomysł na sztukę bardzo się podobał. Monodram, który wczoraj oglądać było można w Kołobrzegu, to sztuka "Sex guru" to sztuka Wolfganga Weinbergera, która przebojem zdobyła West End. Za polską adaptację odpowiedzialny jest reżyser Gabriel Gietzky.
Tomasz Kot, dobrze znany telewizyjnej i kinowej publiczności aktor, wystąpił wczoraj przed kołobrzeską publicznością w monodramie "Sex Guru", czyli w roli specjalisty od odpowiedzi na wszystkie trudne pytania dotyczące seksu, których zwykle nie mamy odwagi zadać. Wykład o tym, jak wyleczyć się z seksualnych problemów tak naprawdę był pretekstem do gromkiego śmiechu. Zgromadzonym na widowni kołobrzeskiego Regionalnego Centrum Kultury widzom taki pomysł na sztukę bardzo się spodobał. - Dawno się tak nie ubawiłem - mówił chwilę po opuszczeniu sali Krzysztof Studzien z Poznania. Dziewczyna mnie namówiła bym tu z nią przyszedł. Długo się broniłem. Dobrze, że w końcu się zgodziłem - dodawał. Inni widzowie też przyznawali, że dla nich spotkanie z Tomaszem Kotem jako sex guru, było świetną zabawą. Czy wyciągną z niej jakieś nauki? 0 tym mówić nie chcieli.