"Ślub" ma nowo odczytany
Dziś o godz. 18 w Teatrze Wilama Horzycy odbędzie się toruńska premiera "Ślubu" Witolda Gombrowicza. Tydzień temu spektakl zaprezentowany został publiczności lubelskich Konfrontacji Teatralnych i nagrodzono go owacją na stojąco. Reżyserem przedstawienia jest estoński twórca Elmo Nuganen. Obok aktorów toruńskiej sceny, w "Ślubie" wystąpi aktor litewski Vladas Bagdonas. Artyści biorący udział w spektaklu przyznają, że reżyser, nie skażony polskimi inscenizacjami tego dramatu, wydobył z niego elementy, o których często się zapomina. Przede wszystkim chodzi o humor gombrowiczowski, który - mimo trudnego tematu - przecież w dramacie istnieje. O swoim dziele Gombrowicz mówił: "Ślub jest snem Henryka, żołnierza polskiego podczas ostatniej wojny. [...] W tym śnie dochodzą do głosu lęki Henryka o rodzinę, pozostawioną w Polsce, ale też niepokoje bardziej zasadnicze człowieka współczesnego na przełomie epok". Jak twierdzi reżyser, w swojej inscenizacji skupiał się na relacjach pomiędzy poszczególnymi bohaterami.
W rolach głównych zobaczymy Sławomira Maciejewskiego, Vladasa Bagdonasa i Jolantę Teskę. Autorką scenografii jest Anna Sekuła.