Artykuły

Rabka. Rabcio walczy o przetrwanie

Minister da w tym roku tylko 130 tysięcy złotych na utrzymanie trzech placówek kultury w powiecie nowotarskim. - To 20 procent ubiegłorocznej dotacji - alarmuje starostwo. - Za te pieniądze nie da się przetrwać - rozkłada ręce dyrektor najbardziej pokrzywdzonej przez resort placówki - Teatru Lalek Rabcio [na zdjęciu].

Powiat nowotarski prowadzi trzy instytucje kultury: Muzeum Władysława Orkana w Rabce, Skansen w Zubrzycy i Teatr Rabcio. Wszystkie placówki są finansowane z trzech źródeł: dotacji samorządu, środków z ministerstwa i dochodów własnych. W ubiegłym roku minister kultury przekazał na utrzymanie muzeów i teatru niemal 700 tysięcy złotych. W tym roku dotacja stopniała do zaledwie 80 tysięcy - To oznacza pięciokrotną zniżkę przelicza Bronisław Bublik, sekretarz powiatu nowotarskiego. Zapewnia, że starostwo się jeszcze nie poddało i będzie próbowało interweniować w ministerstwie. Szanse na pozyskanie brakujących środków są raczej znikome. - Resort zasugerował, że dyrektorzy mogą przygotowywać wnioski i starać się o środki na różne zadania z programów Unii Europejskiej. Problem w tym, że aby podjąć takie pieniądze, trzeba dysponować jakimś wkładem własnym, a nasze placówki nie mają pieniędzy - tłumaczy sekretarz.

Jakie będą kolejne posunięcia organu założycielskiego? Na razie starostwo poinformowało dyrektorów, że powinni dostosować budżety do nowej sytuacji. Największe, szansę na zbilansowanie działalności ma Muzeum im. Orkana. W najgorszej sytuacji jest natomiast Rabcio. - Jak bym nie liczył, i tak brakuje mi ponad 150 tysięcy - komentuje Zbigniew Wójciak, dyrektor teatru. Rabcio (w przeciwieństwie do muzeów) już od wielu lat nie dysponuje jakąkolwiek rezerwą finansową. Teatr wyczerpał też możliwości restrukturyzacji. - Zatrudniam 16 osób. To absolutne minimum, aby teatr mógł funkcjonować. Wyjecie choćby jednej kostki z tego domina może spowodować katastrofę - twierdzi Wójciak i przypomina, że w latach osiemdziesiątych zespół Rabcia był dwa razy liczniejszy. Dyrektor zwraca uwagę na wyjątkowo niefrasobliwe działanie ministerstwa. - Być może udałoby się uniknąć krytycznej sytuacji, gdyby ministerstwo opamiętało się wcześniej i powiadomiło nas o planowanych cieciach pod koniec ubiegłego roku, kiedy powiat konstruował swój budżet. Teraz, w połowie roku, wszystkie środki są już rozdysponowane.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji