Ładna, zgrabna i powabna była
Był sobie raz królewicz Grzegorz, mówi Maria Peszek do Jana Peszka. Razem z dwójką aktorów tę bajkę opowiada też zespół Voo Voo. Tak wygląda ich wspólny spektakl, po prostu - "Muzyka ze słowami". Królewicz postanowił się zakochać. "Ładna, zgrabna i powabna była" jego ukochana, więc się pobrali.
Morał z tej historii: "W miłości nie można być nachalnym do kobiet". Autorem tekstu jest Grzegorz Jankowski, młody człowiek, niepełnosprawny w zwykłym życiu, ale wybitny w dziedzinie sztuki. "Muzyka ze słowami" prezentowana była w poniedziałek w Janowcu nad Wisłą. Publiczność - jak to się mówi - wymiękła z zachwytu. Czapki z głów przed prostotą, poezją i zaskakującym poczuciem humoru artystów zwanych naiwnymi.
Spektakl "Muzyka ze słowami" powstał kilka lat temu i odniósł wielki sukces. Jest oparty na tekstach uczniów z Zespołu Szkół Specjalnych w Krakowie. Ich niezwykłą wartość odkrył lider zespołu Voo Voo, Wojciech Waglewski. Napisał muzykę i namówił do współpracy Jana Peszka i jego utalentowaną córkę Marię. Przedstawienie, złożone z utworów kilkunastu autorów, wyreżyserował Piotr Cieplak. Voo Voo wydało płytę z tego teatralnego koncertu, a teraz pojawiła się książka z tekstami wykorzystanymi w przedstawieniu, pt. "Kokoryny. Opowieści dziwnej treści". Wydawcą, redaktorem i autorem opracowania graficznego jest Jarosław Koziara, który powołał własne wydawnictwo Koziara Tararara. Sponsorami książki oraz poniedziałkowego wydarzenia w Janowcu są Bogdanka i Ekoklinkier.
Być może nauczycieli szkół specjalnych z naszego regionu zainteresuje wiadomość, że w Szczecinie działa galeria sztuki specjalizująca się w promowaniu twórczości osób niepełnosprawnych. Ma wielce oryginalną nazwę - "Pod sukniami... Fabryka doznań". Jej przedstawiciel był w Janowcu.
- Nie sądzimy, aby każdy mógł być artystą, ale wielu z tych, którzy są artystami, nie ma prawa do tego miana, a przecież na nie zasługują, bo tworzą rzeczy, które budzą zachwyt - mówi właściciel szczecińskiej galerii, który nosi tak oryginalną brodę i wąsy, że z wrażenia zapomniałam spytać o nazwisko. Osobliwy zarost ma kształt paska do zegarka, jest długi i bardzo wąski.
