Artykuły

Parady Jana Potockiego

Awanturnicze życie Jana hrabiego Potockiego, oficera Marii Teresy i Józefa II, kawalera Zakonu Maltańskiego, towarzysza Blancharda w locie balonem, bohatera licznych skandali obyczajowych, uczonego, archeologa, dyplomaty i podróżnika, układa się w pasjonujący scenariusz. Kosmopolita, bywalec Wersalu i Schónbrunnu, zapisał się w historii literatury światowej, jako autor napisanej po francusku powieści "Pamiętnik znaleziony w Saragossie". Nie stronił również od teatru najpopularniejszej w życiu dworskim rozrywki.

Dla publiczności, nużonej duszną atmosferą salonów, sztywnością koronek i napuszonej retoryki - pozbawiony konstrukcyjnych i tematycznych ograniczeń teatr jarmarczny stanowił źródło beztroskiej zabawy.

Z myślą o tych właśnie widzach teatru w Pałacu Łańcuckim, Potocki ułożył "Parady"; sześć miniscenek, partyturę dla bohaterów commedii dell'arte. W każdej z nich cztery postacie: Gili, Zerzabella, Leander i Doktor popadają w komediowe tarapaty. "Zakochany Gili" - to farsa zabawna, lecz nie pozbawiona ironii, "Kalendarz starych mężów" - to rubaszny i frywolny żart, "Podróż do Indii" demaskuje wyobrażenia mieszczucha o egzotycznych krajach, "Kassander aktorem" jest kpiną z klasycznych konwencji teatralnych, a "Kassander literatem" - rozprawą ze współczesnymi twórcami komedii. W ostatniej scence: "Kassander demokratą", ofiarą satyry Potockiego jest poczciwy sprzedawca serów, który postanowił zostać rewolucjonistą i bohaterem.

Commedia dell'arte - to "widowisko kunsztowne". Zawodowe kompanie komediantów osiągały sukces dzięki perfekcyjnemu opanowaniu warsztatu, typowe dla każdej postaci "lazzi" -4 chwyty komiczne, stawały się charakterystycznymi elementami stvlu aktorskiego. Kunszt aktora - wypracowany latami, niepowtarzalny sposób odtwarzania swojego typu: doktora, starego Pantalone, sprytnego służącego, czy wdzięcznej Kolombiny, przekazywany z pokolenia na pokolenie - zapewniał spektaklom commedii dell'arte olbrzymią popularność.

Krzysztof Zaleski wybrał drogę pośrednią pomiędzy wierną rekonstrukcją osiemnastowiecznego teatru dworskiego a pastiszem commedii dell'arte. Oszczędna dekoracja, podobnie jak w pierwszej powojennej inscenizacji "Parad" w Teatrze Dramatycznym w 1958 roku, składa się z podestu z ledwie zasugerowanymi w tle atrybutami kolejnych miejsc akcji. Wspaniałe, pełne fantazji i pikanterii kostiumy jak w klasycznej commedii dell'arte potęgują wyrazistość gry. Dla aktorów "Parady" stanowią wspaniałą okazję do zaprezentowania pełnej gamy środków aktorskich.Są jedynym w swoim rodzaju sprawdzianem kondycji, umiejętności improwizacji. Spektakl Krzysztofa Zaleskiego miał swoją premierę we wrześniu 1978 roku. Mamy nadzieję, że ponowna emisja "Parad" nie rozczaruje ani tych z Państwa, którzy przedstawienie już widzieli, ani tych, którzy będą je oglądać po raz pierwszy.

Teatr Poniedziałkowy: Jan Potocki - "Parady". Tłumaczenie - Józef Modrzewski. Reżyseria - Krzysztof Zaleski. Scenografia - Alicja Wirfh. Muzyka - Jerzy Tyszkowski. Choreografia - Wanda Szczuka, Występują: Piotr Fronczewski, Ewa Dałkowska, Marek Kondrat, Grzegorz Wons (TV 1, poniedziałek 1 maja,godz.20.30)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji