W oczekiwaniu na prawdziwe talenty
- Jesteśmy bardzo zaskoczeni Konkursem! Problemem jest nie tylko to, że jego poziom jest bardzo wysoki, ale też to, że mocno wyrównany. Tak więc trudno powiedzieć, kto ze śpiewaków jest lepszy, a kto gorszy - mówi WIESŁAW OCHMAN, przewodniczącym jury III Międzynarodowego Konkursu Wokalistyki Operowej im. Adama Didura w Bytomiu.
Alan Misiewicz: Jak ocenia pan poziom konkursu?
Wiesław Ochman: Jesteśmy bardzo zaskoczeni konkursem! Problemem jest nie tylko to, że jego poziom jest bardzo wysoki, ale też to, że mocno wyrównany. Tak więc trudno powiedzieć, kto ze śpiewaków jest lepszy, a kto gorszy. Oto nie lada orzech do zgryzienia!
Podobny orzech do zgryzienia miało jury podczas II Konkursu A. Didura cztery lata temu?
- Poziom tegorocznego konkursu jest bardzo wysoki, dużo wyższy niż poziom poprzedniej edycji. Wtedy jury miało zadanie - powiedziałbym - dość ułatwione, ponieważ w pierwszym etapie pojawiło się kilka głosów, o których właściwie wiedzieliśmy, że przejdą do następnego etapu, a nawet byłem pewien, że dojdą do finału. To się sprawdziło. Natomiast dzisiaj jest poważny problem z wytypowaniem najlepszych śpiewaków.
Jury nie jest zgodne?
- Wynika to nie tylko z wyrównanego poziomu konkursu, ale także z pewnych różnic interpretacyjnych jury. W naszym jury jest kilkoro śpiewaków, toteż oni bardziej zwracają uwagę na głosy operowe, które są przecież nieco inne niż głosy estradowe. Głosy estradowe zawsze mają mniejszą nośność, muzykalność. Głosy operowe z kolei są nieco mocniejsze, muszą potrafić wypełnić salę, przebić się przez orkiestrę, królować na scenie. Myślę jednak, że dzięki różnicom spojrzenia na umiejętności wokalne tych młodych śpiewaków jury dokona wyboru najlepszego!
Można zatem oczekiwać prawdziwych talentów?
- Tak, z pewnością.
Laureatów konkursu poznamy 22 kwietnia podczas uroczystego koncertu w Operze Śląskiej. Część artystyczna koncertu zostanie powtórzona 23 kwietnia na Dużej Scenie Teatru Śląskiego w Katowicach. Oba koncerty rozpoczną się o godz. 18, a bilety będą kosztowały od 15 do 40 zł.
ŚPIEWAK, REŻYSER I MALARZ
Wiesław Ochman (ur. 6 lutego 1937 r. w Warszawie) rozpoczął muzyczną karierę dość późno. Studiował na krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, gdzie uzyskał dyplom inżyniera ceramika i dopiero wtedy, już jako dwudziestolatek, rozpoczął naukę śpiewu. Okazało się, że ma niezwykły talent, potwierdzony angażami na najważniejsze krajowe sceny: krakowską operę i stołeczny Teatr Wielki. Niedługo potem rozpoczęła się także jego międzynarodowa kariera. Artysta stawał na scenach operowych m.in.: Wiednia, Rzymu, Barcelony i Moskwy, śpiewał w La Scali i Metropolitan Opera. Występował w tym czasie z najważniejszymi zespołami świata, ze słynną Wiener Philharmoniker i Berliner Philharmoniker na czele. Ochman dokonał wielu nagrań radiowych, nagrał też ponad 50 płyt dla renomowanych wytwórni płytowych.
Artysta zajmuje się też reżyserią. W Operze Śląskiej przygotował m.in. "Don Giovanniego", "Traviatę", i "Carmen". Wielką pasją Ochmana jest także malarstwo. Sam maluje i kolekcjonuje dzieła sztuki. Wiesław Ochman jest laureatem wielu odznaczeń i nagród, m.in. otrzymał Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" (2005).
