Klasyka na urodziny
Jak najlepiej uczcić 75. urodziny teatru? Ateneum wybrało klasykę w doborowej obsadzie. W niedzielę premiera "Króla Edypa
Dramat Sofoklesa ma już dwa i pół tysiąca lat, ale, jak mówi reżyser Gustaw Holoubek, pozostaje aktualny. - Wybraliśmy na urodziny teatru "Króla Edypa" ze względu na jakość tej zdumiewającej sztuki i jej współczesny odbiór. Uczucia między ludźmi są nadal takie same - mówi reżyser.
"Król Edyp" to historia jednej z bardziej tragicznych postaci w historii literatury. Na głowę Edypa spada wielkie nieszczęście, któremu on nic nie zawinił. Jest ofiarą boskiego igrania z ludzkim losem i zbiegu okoliczności.
Na pozbawionej dekoracji i rekwizytów scenie Ateneum w roli Edypa wystąpi Piotr Fronczewski. - Jestem takiego wyznania teatralnego, dla którego najważniejsze jest słowo, jego potęga i chwała. Przedstawienie jest bardzo surowe, ale przez to jest w nim pewna szlachetność - mówi Fronczewski. Partnerują mu Teresa Budzisz-Krzyżanowska jako Jokasta i Jerzy Trela jako Kreon. Chóru, nieodłącznego w greckiej tragedii, na scenie nie ma. Głosy Teban w w konaniu chóru Filharmonii Narodowej płyną z głośników.