Artykuły

Supraśl. Radni za oddaniem siedziby Wierszalina

Na komisji infrastruktury radni gminy Supraśl pozytywnie zaopiniowali kwestię nieodpłatnego przekazania marszałkowi budynku i działki zajmowanej przez teatr Wierszalin. Wcześniej burmistrz chciał go sprzedać.

Za generalny remont siedziby zarząd województwa chce od Supraśla przekazania nieruchomości. Jednak burmistrz Radosław Dobrowolski deklarował jedynie sprzedaż z 50-procentową bonifikatą. Stanowisko urzędu marszałkowskiego przedstawił radnym.

- Radni wydali pozytywną opinię w sprawie przekazania obiektu w drodze umowy darowizny na cele teatru Wierszalin z zapisem, że pozostanie on tam przez 15 lat. Chcą mieć decydujące zdanie, kiedy teatr przestanie funkcjonować lub przeniesie się w inne miejsce. Jest to opinia komisji, a teraz musi zostać przygotowany projekt, który trafi na sesję. Zapis o zabezpieczeniu gminy musi być renegocjowany z marszałkiem, bo nie możemy się zgodzić na to, by w grę wchodziła tu inna instytucja wojewódzka - mówi Radosław Dobrowolski.

Zapowiada, że procedury zajmą jeszcze kilka miesięcy.

- Musi to być poddane konsultacji prawników, którzy opracują projekt darowizny i wtedy się okaże, czy radni na sesji podtrzymają swoje stanowisko - mówi burmistrz. - Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłby zapis, że przekazujemy budynek nawet za darmo, z określeniem celu, a po niespełnieniu tego warunku marszałek zwraca gminie teren łącznie z tym, co zostanie zrobione w budynku. Musimy wiedzieć, na ile marszałek będzie elastyczny.

Gdyby budynek został przekazy w tym półroczu, do końca roku udałoby się zrobić projekt remontu, na co urząd marszałkowski ma zarezerwowane pieniądze.

- Cieszę się, że radni zrozumieli, że chodzi o teatr. Jest zrobiony operat szacunkowy, dalsze sprawy formalne ze swojej strony chcielibyśmy przeprowadzić jak najszybciej. Wówczas teatr mógłby zlecić opracowanie dokumentacji projektowej, dzięki czemu dałoby się opracować harmonogram działań. Na pewno oprócz własnego wkładu, będziemy chcieli poszukać też środków zewnętrznych - mówi Anatol Wap, dyrektor departamentu kultury i dziedzictwa narodowego w urzędzie marszałkowskim. - Prace dałoby się przeprowadzić w jednym roku, w kilka letnich miesięcy, skracając nieco sezon artystyczny, bez konieczności szukania lokalu zastępczego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji