Artykuły

Wrocław. Frankenstein na płycie i na scenie

Teatr Muzyczny Capitol i wydawnictwo LUNA Music przedstawiają płytę CD z piosenkami ze spektaklu "Frankenstein". Płyta zawiera piętnaście utworów z tekstami Rafała Dziwisza i muzyką Piotra Dziubka w wykonaniu aktorów biorących udział w spektaklu.

Musicalowa wersja historii Doktora Frankensteina i Monstrum według autorskiego scenariusza i w reżyserii Wojciecha Kościelniaka. Jednemu z najwybitniejszych obecnie reżyserów sceny muzycznej w Polsce towarzyszyła ekipa współautorów m.in. wrocławskiego "Idioty" i gdyńskiej "Lalki": muzykę napisał Piotr Dziubek, teksty piosenek Rafał Dziwisz, scenografię zaprojektował Damian Styrna. W rolach głównych występują Mariusz Kiljan jako Doktor Frankenstein i Cezary Studniak jako Monstrum. Widowisko z dużą obsadą i świetną muzyką nie szczędzi widzom dreszczu emocji, ale z lekkim przymrużeniem oka.

Kanwą spektaklu jest słynna powieść Mary Shelley, opublikowana w 1818 roku. Pomysł na jej napisanie powstał dwa lata wcześniej nad Jeziorem Genewskim w Szwajcarii.

Ów rok 1816 zapisał się w annałach meteorologicznych jako "rok bez lata". Przyczyną fatalnej pogody był kwietniowy wybuch indonezyjskiego wulkanu Tambora. Już od maja było zimno, pochmurno, lało niemal bez przerwy.

Aura zatem sprawiła, że Mary Shelley z mężem i grupa ich przyjaciół - wśród nich lord Byron i John Polidori - przesiedzieli w domu większą część swych szwajcarskich wakacji. Pewnego wieczoru z nudów urządzili konkurs na najstraszniejsze opowiadanie. To właśnie wtedy Mary Shelley wymyśliła Frankensteina. Być może natchnieniem stała się dla niej znana wtedy w całej Europie wstrząsająca historia grabarzy z miasta Frankenstein, dzisiejszych Ząbkowic Śląskich - wyjaśniać by to mogło przynajmniej etymologię tytułu powieści.

Książka Shelley wciąż inspiruje pisarzy, poetów i filmowców. Nie sposób wyliczyć dzieł, które opowiadają tę historię lub reinterpretują ją na tysiące sposobów - wśród najsłynniejszych wymienić jednak trzeba film z 1931 roku z Borisem Karloffem w roli Monstrum. Wrocławski musical zrealizowany będzie w estetyce bliskiej tej właśnie ekranizacji.

Scenariusz capitolowej wersji odbiega od pierwowzoru - choć zachowano główne motywy książki, jednak konstrukcja postaci, dialogi, tematy i wątki w znacznym stopniu zostały napisane na nowo.

Mówi Wojciech Kościelniak, autor scenariusza i reżyser spektaklu:

- Skoro Frankenstein, to przede wszystkim zabawa w horror, grozę, niemiecki ekspresjonizm, dawne kino i stereotyp komiksu. Dialog z kiczem, banałem i tanimi chwytami narracji. Zabawa w śmierć i morderstwo. Jej oswajanie i rozbrajanie, ale czasem też respekt i pokłon. Opowieść o monstrum stworzonym przez szalonego naukowca rozumiem jako mit o człowieku rozczarowanym zastanym porządkiem świata. To historia chełpliwego człowieka, który uwierzył w swój geniusz. Wiara ta okazuje się siłą, która zarówno buduje, jak i niszczy. Przedstawienie przyjmuje formę musicalu z licznymi scenami dialogowymi i piosenkami. Konwencja scenografii i kostiumów nie określa ściśle czasu akcji, lecz swobodnie nawiązywać będzie do wieku XIX.

Płytę można kupić w kasie Capitolu i na stoiskach przed spektaklami granymi na scenach gościnnych - w cenie 29 zł.

Krążek dostępny będzie również w internetowym sklepie Luny Music i w dobrych sklepach muzycznych.

Najbliższe spektakle "Frankensteina" w dniach 20-22 kwietnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji