Szczecin. Nowa dyrektor o Operze na Zamku
- Jednym z moich głównych dążeń będzie wypromowanie Opery - mówi Angelika Rabizo, która od wczoraj jest dyrektorką Opery na Zamku. Wojciech Semerau-Siemianowski pozostaje dyrektorem artystycznym.
Dzień wcześniej jej kandydaturę na dyrektor naczelną Opery na Zamku zatwierdził zarząd województwa - na najbliższych pięć sezonów artystycznych.
Wczoraj została przez wicemarszałka ds. kultury przedstawiona dziennikarzom. - Panią dyrektor czeka trudny, acz efektywny okres sprawowania władzy w Operze - mówił Wojciech Drożdż.
- Jednym z moich głównych dążeń będzie wypromowanie Opery jako bardzo ciekawego miejsca bardzo ciekawej sztuki ciekawych ludzi - zaczęła Angelika Rabizo.
Widziałaby na scenie rock operę, by pozyskiwać nowych słuchaczy, "wśród tych, którzy dziś mówią, że operajest nudna albo dla emerytów".
Dyrektorem artystycznym Opery na Zamku pozostanie Wojciech Semerau-Siemianowski. - Fantastycznie, że udało się nam postawić na młodego, aktywnego człowieka, który chce coś zrobić w dziedzinie kultury - mówi pani dyrektor. - W nowym sezonie artystycznym będzie mógł rozwinąć skrzydła. Ale oczywiście wiele będzie zależało od tego, jak nam się będzie układała współpraca. Stawiam na pracę zespołową i kwestie interpersonalne będą dla mnie też ważne.
Nie liczy na zwiększenie budżetu ze środków marszałkowskich. - Będę się starała szukać środków z innych źródeł, np. Ministerstwa Kultury - dodaje. - W kontekście finansowym bar-dzo ważne będzie postawienie na współpracę polsko-niemiecką.
Na pytanie, jak ocenia wykorzystanie środków unijnych na remont opery, odpowiedziała: - To pytanie, na które niezręcznie mi jest odpowiadać, bo musiałabym użyć wiedzy, którą posiadłam będąc dyrektorem wdrażania RPO. Na pewno pan dyrektor Różański przez te ostatnie miesiące wyciągnął inwestycję z bardzo poważnych tarapatów. Ale inwestycja jest w pierwszym etapie realizacji, czeka nas bardzo dużo pracy. Pewne założenia terminowe mogą być nierealne.
Jak powiedziała, otwarcie Opery po remoncie może się przesunąć z 2013 r. na początek 2014 r.
