Artykuły

Pożegnanie artysty

PROF. HENRYK KLUBA pozostanie też w pamięci jako aktor. Miał na koncie ponad 40 epizodów. Najsławniejszy zagrał u Romana Polańskiego w "Dwu ludziach z szafą" - pożegnanie wybitnego twórcy.

Profesor Henryk Kluba nie żyje. Miał 74 lata. Odszedł niespodziewanie. Przewodniczył w Koninie jury festiwalu młodego kina. Pokolenia filmowców zetknęły się z jego działalnością w łódzkiej PWSFTviT. Z przerwami przez 20 lat pełnił tam wysokie funkcje (5 kadencji rektorskich, 2 dziekańskie na reżyserii).

Był aktorem, studiował na filologii klasycznej, trzy lata pracował jako dziennikarz w "Dzienniku Zachodnim". Za trzecim podejściem dostał się na reżyserię w Filmówce.

W 1967 roku rozpoczął działalność pedagogiczną. Był erudytą, człowiekiem ogromnej pracowitości umiejącym doceniać i wspierać pasję innych. Powtarzał: Talent to dobro społeczne.

Jako filmowiec zaczynał od współpracy z Chmielewskim, Rybkowskim, Skolimowskim, Wohlem. Debiutował w 1966 r. filmem "Chudy i inni" uhonorowanym nagrodą im. Munka. Nakręcony rok później film "Słońce wschodzi raz na dzień" doczekał się prezentacji dopiero po latach i "Złotego Grona" w Łagowie '72.

Na półce przeleżało też "Pięć i pół bladego Józka". W dorobku Henryka Kluby reżysera jest jeszcze "Opowieść w czerwieni", "Sowizdrzał Świętokrzyski", "Szkice warszawskie", serial "Doktor Ewa". Ostatni jego obraz, "Gwiazda piołun", o zmierzchu życia i samobójczej śmierci Witkacego tuż po wybuchu wojny, powstał w 1988 r.

Reżyser mówił: "Trzeba mieć świadomość bycia. Zawsze kiedy kręciłem film dokonywałem świadomej zmiany wyobraźni. Musiałem obcować z malarstwem, dużo zawdzięczam poezji".

Profesor Kluba pozostanie też w pamięci jako aktor. Miał na koncie ponad 40 epizodów. Najsławniejszy zagrał u Romana Polańskiego w "Dwu ludziach z szafą".

Ale indywidualne plany zdominowała uczelnia. Zakładając Zespół Filmowy Index, Profesor wiązał wielkie nadzieje z twórczością młodych. Zapytany kiedyś, co by zostawił studentom jako wskazówkę, powiedział: "Żyć z dystansem, zachować poczucie humoru, żywość obserwacji i skłonność do wyszukiwania jasnych stron. Jeśli czytam książkę, zawsze myślę, że chciałbym żyć w rzeczywistości opisanej w komediach Szekspira".

Był Człowiekiem, którego nie da się zapomnieć i warto o Nim pamiętać.

Na zdjęciu: kadr z filmu "Dwaj ludzie z szafą" w reż. Romana Polańskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji