Artykuły

Ruy Blas

1.

Pierwsza premiera na dużej scenie Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach - 20 listopada 1971 r.: Victor Hugo "Ruy Blas", przekład - Gabriel Karski, reżyseria - Ignacy Gogolewski, scenografia - Wiesław Lange, muzyka - Wojciech Kilar.

2.

Był taki dobry zwyczaj, że autorzy sztuk pisali przedmowy do swych utworów. Przedmowa Victora Hugo do dramatu "Cromwell" - sztuki dziś zapomnianej - stała się manifestem romantyków... Epoka rozmyślań nad upadkiem królów, pieśni o zmierzchu, czas dostrzegania lokajów, rozkwit dramatów - na scenie i w życiu. W przedmowie Victora Hugo do "Ruy Blasa" czytamy: "...tłum żąda od teatru nade wszystko wrażeń; kobieta - wzruszeń; intelektualista - myśli. Wszyscy pragną rozkoszy; tłum dla oczu; kobieta - dla serca; intelektualista - dla umysłu. W związku z tym z naszej sceny przemawiają trzy wyraźnie odrębne typy utworów: jeden pospolity i podrzędny, dwa pozostałe - znakomite i wyższe, lecz z których każdy jednej tylko potrzebie czyni zadość - melodramat dla tłumu, dla kobiety tragedia będąca analizą namiętności, dla intelektualistów komedia, która przedstawia ludzką naturę"... Tłum, kobiety, intelektualiści. Dla wszystkich.

3.

Tylko nie szukajmy - na litość boską - aktualności dramatu "Ruy Blas". Przyjmijmy, że to historia, historia, którą przyjemnie się ogląda - jeśli jest dobrze zrobiona, czyli ciekawie. Załóżmy, że takie sztuki dają nam ucieczkę od codziennych spraw i wieku XX niemniej złożonego jak wiek XVII. Uczestniczyłem w dyskusji młodych ludzi, podczas której niektórzy próbowali (taki już nawyk) znaleźć punkty odniesienia: Ruy Blas - współczesność. Wydaje mi się, że takie rozmyślania prowadzą na manowce. Ludzie XX wieku i XVII są może podobni w budowie fizycznej, ale czas jest nieubłagany i codziennie przynosi nowe elementy cywilizacji, nowe układy społeczne, nowe ślady myśli ludzkich. Człowiek został ten sam, ale powietrze jest inne. A powietrzem się oddycha; oddycha się czasem, który biegnie z nami i tylko ON może być świadomy NAS i odwrotnie. A tyle mamy spraw naszych nieuświadomionych, tyle nienazwanych, tyle zamilczeń. Ale to już wyniknęło w dalszym ciągu dyskusji, w której punktem wyjścia był "Ruy Blas" na katowickiej scenie.

4.

Katowicki spektakl "Ruy Blasa" jest bez zarzutu. Dawno na tej scenie nie było takiej gry aktorskiej, takiej werwy, tak sprawnej reżyserii. W kasie nie ma biletów (nareszcie - cieszą się miłośnicy teatru), w gmachu atmosfera swojska (przed przedstawieniem audycje z omówieniem sztuki, piwo w bufecie, hejnał teatralny). Widz musi wyjść z teatru zadowolony. Spędził dwie i pół godziny przyjemnie.

5.

Przyłączając się do braw, pragnąłbym wymienić obsadę katowickiego "Ruy Blasa", aktorów, którzy swą grą przenieśli nas w czasie:

Ruy Blas - Andrzej Mrożewski,

Don Salluste de Bazan - Emir Buczacki,

Don Cezar de Bazan - Piotr Różański,

Hrabia de Camporeal - Bogdan Potocki,

Markiz de Santa-Cruz - Eugeniusz Ławski,

Markiz del Basto - Władysław Kornak,

Hrabia Alba - Mieczysław Łęcki,

Markiz de Priego - Mieczysław Jasiecki,

Don Manuel Arias - Wiesław Grabek,

Montazgo - Borys Borkowski,

Don Antonio Ubilla - Stanisław Kossowski,

Covadenga - Jerzy Korcz,

Gudiel - Roman Hierowski,

Lokaj - Jan Klemens, Tadeusz Szaniecki,

Alkad - Tadeusz Sobolewicz,

Odźwierny - Henryk Tarczykowski,

Paź - Jacek Burtan,

Donia Maria Neuburska królowa Hiszpanii - Zofia Bawankiewicz, Izabella Połabińska,

Księżna d'Albuquerque - Liliana Czarska, Danuta Morawska,

Kasylda - Lidia Bienias.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji