Artykuły

Poznań. Ryszard Grobelny zwolnił Sławomira Hinca?

Decyzja w sprawie zwolnienia Sławomira Hinca zapadła, prezydent Ryszard Grobelny szuka jego następcy - informację tę potwierdzają źródła "Głosu" w Urzędzie Miasta. Sam prezydent Grobelny jednak... zaprzecza.

Dwa tygodnie temu napisaliśmy, że zwolnienie Sławomira Hinca jest kwestią czasu. Po tym jak Ryszard Grobelny miał inne zdanie w sprawie wyboru nowego dyrektora CK Zamek (wskazał na Annę Hryniewiecką, kierowana przez Hinca komisja rekomendowała innego kandydata) i reformy siatki szkół (przedstawił własne kryteria ich oceny), stało się jasne, że dni Sławomira Hinca w Urzędzie Miasta są policzone.

Idealnym pretekstem do ogłoszenia decyzji o zwolnieniu Sławomira Hinca mogła być choćby ocena roczna, którą Grobelny robi swoim zastępcom w styczniu lub w lutym.

Decyzja w sprawie zwolnienia Sławomira Hinca już zapadła - taką informację uzyskaliśmy w ubiegłym tygodniu od osoby związanej z Urzędem Miasta. Że tak się stało, wskazywało również ogromne poruszenie w klubie radnych Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego, o którym potocznie mówi się "klub prezydencki".

W ubiegłym tygodniu PRO zwołał w trybie pilnym nadzwyczajne posiedzenie. Radni PRO przyznają, że pomysł zwolnienia Sławomira Hinca bardzo im się nie podoba. Spotkanie klubu prezydenckiego odbyło się w środę. Dyskusja była burzliwa. W spotkaniu wzięli udział: S. Hinc i R. Grobelny. Niektórzy nie wykluczali nawet, że klub może się rozpaść.

- Przedstawiliśmy prezydentowi jednogłośne stanowisko, zawierające pozytywną opinię o jego zastępcy - mówi Wojciech Wośkowiak, szef klubu PRO.

Prezydentowi udało się ugasić pożar we własnym zapleczu. Ale czy na długo? Faktem jest, że Grobelny nie ucinając spekulacji na temat zwolnienia Hinca i zastąpienia go człowiekiem z PO, stawia swój klub w bardzo trudnej sytuacji. Taka postawa wskazuje, że w rzeczywistości bliższe mu są postulaty domagających się dymisji Hinca polityków PO niż własnego klubu.

Czy decyzja w sprawie Sławomira Hinca zapadła, wie najlepiej on sam. Zastępca Grobelnego nie odbierał jednak naszych telefonów. Porozmawiać udało nam się z Ryszardem Grobelnym. Prezydent zaprzecza jednak, jakoby podjął decyzję w sprawie zastępcy.

- Gdybym podejmował decyzję o zwolnieniu kogokolwiek, na pewno poinformowałbym o tym. W związku z tym skoro nie ma takiej informacji, oznacza to, że nie również takiej decyzji - mówi Grobelny.

I dodaje: - Spekulowanie na temat, czy ktoś powinien zajmować jakieś stanowisko, czy nie, co powinno się z nim stać, kiedy i jaka decyzja w stosunku do niego została podjęta, nie powinno mieć miejsca. Oceniajcie naszą pracę jako dziennikarze, ale decyzje powinny być podejmowane w trybie, jaki przewiduje prawo.

Jak jest naprawdę? Być może Ryszard Grobelny zapowiedział już Sławomirowi Hincowi, że go zwolni, ale nie zrobi tego formalnie, aż znajdzie jego następcę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji