Artykuły

Gdańsk. Premiera "Heretyków, Heteryków..." w stoczni

Teatr Cynada założony przez Bożenę Eltermann w Gdańsku w 1998 roku wrócił do korzeni. Po niemal trzech latach nieobecności na trójmiejskich scenach w postoczniowej hali zaprezentuje swój najnowszy spektakl: "Heretycy, heterycy, hedoniści, celebryci".

Magdalena Hajdysz: Swojemu najnowszemu spektaklowi nadałaś łatwo wpadający w ucho - ale i dość prowokacyjny - tytuł.

Bożena Eltermann: - Ten tytuł jest prowokacyjny, a jednocześnie tak bardzo niewinny. Prowokuje zestawieniem znaczeń słów, a niewinny jest, bo dotyczy normalnych, w moim pojęciu, ludzi. Heretyków, którzy mają swoją mądrość wynikającą z doświadczenia i na jej podstawie wygłaszają swój pogląd, który odbiega od poglądu ogółu. Kiedyś usłyszałby pewnie: "Cóż ty za herezje głosisz!". Heterycy - to wiadomo. Tu nie trzeba nic tłumaczyć. Hedoniści - to też raczej jest zrozumiałe dla wszystkich. A dlaczego celebryci? Tak naprawdę każdy jest dla siebie celebrytą - najważniejszą na świecie osobą.

Spektakl odbędzie się w hali na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej. Skąd ten wybór?

- Na początku wybraliśmy tę przestrzeń trochę przypadkowo, szukaliśmy miejsca na premierę, a w międzyczasie dość szybko musieliśmy przygotować nagranie i zdjęcia naszego poprzedniego spektaklu, "Punktu zwrotnego", w nieco zmienionej wersji - z Markiem Kakareko, który zastąpił występującą wcześniej ze mną Kasię Chmielewską. Gdy poszliśmy obejrzeć wystawę "Alternativa" w Centrum Sztuki Wyspa, poraziła mnie przestrzeń, w której się znalazłam. Od razu wiedziałam, że właśnie tam muszę zrobić nie tylko nagranie, ale też spektakl. Zadzwoniłam do Anety Szyłak, czy to jest możliwe, a ona powiedziała, że nie widzi przeszkód. Jestem jej bardzo wdzięczna za niesamowitą otwartość, przychylność i wsparcie.

W Teatrze Cynada, który liczy sobie już 13 lat, zaszły ostatnio pewne zmiany. Przenieśliście się z Olsztyna do Gdańska, dołączyły nowe osoby...

- Tak, niedawno wróciliśmy do Gdańska. Właściwie dopiero teraz zaczął się zawiązywać zespół teatru - nie tylko zespół artystyczny. Oprócz mnie i Marka Kakareko, który jest moim ogromnym wsparciem i szarą eminencją tego teatru od początku, zaczęła z nami pracować Marysia Olszewska, która jest obecnie człowiekiem orkiestrą, czyli menedżerem, fundraiserem, zajmuje się też PR-em. Za kreację wizualną odpowiada Gosia Ziębińska, która robi zdjęcia. Ich pokaz będzie można zobaczyć przed i po premierze spektaklu w piątek w hali 90B i w Klubie Buffet. Dołączyła do nas też tancerka, absolwentka szkoły baletowej Adrianna Kubik, która jest bardzo ciekawą, utalentowaną młodziutką osobą ze sporym doświadczeniem. Przy "Heretykach..." pomaga nam bardzo wiele osób nie tylko z Polski, ale i ze świata - w dużej mierze dzięki Marysi. Zawiązała się cała sieć powiązań, dzięki której planujemy m.in. również warszawską premierę tego spektaklu.

"Heretycy, Heterycy, Hedoniści, Celebryci", premiera - pt., 25 listopada, godz. 21, teren dawnej Stoczni Gdańskiej, hala 90B (naprzeciwko Instytutu Sztuki Wyspa i Buffetu). Bilety: 20 zł (do nabycia w IS Wyspa i przed spektaklem).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji