Artykuły

Białystok. Wraca Koncert na rożek, bęben i violę

Jak BOK obiecał, tak zrobił. Ci, co nie zdążyli obejrzeć spektaklu w czerwcu, mają okazję uczynić to teraz. W czwartek i piątek (3-4 listopada), w kinie Forum, powtórka koncertu na rożek, bęben i violę

(choć bez rożka, bębna i violi), za to z blueboksem, lalkami i polskim absurdem w pakiecie. Inaczej mówiąc - rzecz o Miłoszu i kontrowersjach wokół niego.

Koncert na rożek, bęben i violę

"Koncert na rożek, bęben i violę" to tytuł spektaklu wyprodukowanego przez Białostocki Ośrodek Kultury, który w ten sposób uczcił przypadającą w tym roku 100. rocznicę urodzin Czesława Miłosza. Bogate w wizualizacje i muzykę na żywo widowisko premierę miało pod koniec czerwca, tuż przed wakacjami. Organizatorom zależało na tym, by spektakl pokazać przede wszystkim młodzieży, dlatego obiecali, że do spektaklu wrócą późną jesienią. I tak się stało. W sumie "Koncert..." będzie można zobaczyć czterokrotnie. Przedstawienie dla szkół i grup zorganizowanych grane będzie przed południem (czwartek -13.30, piątek - 12.30), a także wieczorem (czwartek-piątek o godz. 18.30) - już dla wszystkich (bilety indywidualne - 8 zł, dla grup zorganizowanych - 5 zł).

Spektakl warto zobaczyć - jest atrakcyjny wizualnie, dynamiczny, cieniujący nastroje.

Powstał w oparciu o sztukę Jarosława Jakubowskiego (pod tym samym tytułem), która została wyłoniona w ogólnopolskim konkursie - właśnie na utwór dramatyczny inspirowany osobą Miłosza, i zorganizowany przez BOK.

Reżyserem spektaklu jest Paweł Aigner, niegdyś aktor Białostockiego Teatru Lalek, od lat zaś reżyser teatralny i telewizyjny. Na scenie pojawia się dwoje aktorów z Grupy Coincidentia (Dagmara Sowa i Paweł Chomczyk) oraz aktor z BTL - Michał Jarmoszuk. Autorem wizualizacji jest Krzysztof Kiziewicz. Spektakl grany jest w takt muzyki na żywo autorstwa Piotra Klimka, w wykonaniu formacji Burakura. Sztuka Jakubowskiego rozpisana jest na kilkadziesiąt postaci ze świata kultury i polityki, mówiących o Miłoszu (takich jak m.in. Lech Wałęsa, Stefan Chwin, Wisława Szymborska, Adam Zagajewski, Urszula Kozioł, Anna Sobecka [posłanka PiS, autorka tezy, że "Miłosz obrażał Polaków" - red.]. Twórcy przedstawienia wybrnęli z tego w taki sposób, że wielu bohaterów pojawia się w wizualizacjach.

- By się uporać z taką ilością osób skonstruowaliśmy coś na kształt telewizyjnego blueboksa, który w formie kolażu pokazuje różne występujące w sztuce postaci - mówił przed premierą "Gazecie" Paweł Aigner. - To nie jest typowe przedstawienie, bardziej fresk, impresja, scena wielowymiarowa, na wpół realna, na wpół wirtualna. Wykorzystujemy technikę teatru lalek, plan żywy, a także wirtualne obrazy, które przenikają się w przestrzeni między światem materialnym a metafizycznym. Tekst Jakubowskiego pokazuje kontekst Miłosza w czasach współczesnych, również to, że poeta ciągle wzbudza kontrowersje, ciągle kogoś uwiera, ciągle go ktoś atakuje. My jednak nie musimy bronić Miłosza, bo on się doskonale broni sam. Ataki są na tyle absurdalne, że ich twórcy się sami demaskują, ich głupota zostaje obnażona.

Warto wyjaśnić jeszcze sprawę zagadkowych instrumentów, wspomnianych wcześniej, pojawiających się w tytule. Ale już nie na scenie, jako że formacja Burakura wszystkich tych instrumentów nie posiada, bo to zespół mocno rockowy (i zagra na gitarze, perkusji i klawiszach).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji