Artykuły

Wrocław. Jutro Europejski Kongres Kultury

- Uff, jak gorąco! - mówią zapewne robotnicy, którzy biorą udział w wyścigu z czasem w Hali Ludowej. W zabytkowym kompleksie dobiega końca wielkie sprzątanie po remoncie przed Europejskim Kongresem Kultury. Już w czwartek Halę, Wytwórnię Filmów Fabularnych, Pawilon Czterech Kopuł, Regionalne Centrum Turystyki Biznesowej i IASE oraz pergolę odwiedzi ponad 300 znakomitych gości.

W nadmiarze kulturalnego dobrobytu można się pogubić, dlatego na kolejnych stronach podpowiadamy Państwu, których wydarzeń absolutnie nie wolno przegapić.

We Wrocławiu dojdzie do wyjątkowego spotkania muzyki

współczesnej z elektroniką i rockiem (Krzysztof Penderecki, Aphex Twin i Jonny Greenwood z Radio-head). Dżentelmeni zaprezentują się na scenie Hali Ludowej. To niejedyne wielkie widowisko, jakie czeka gości Kongresu. Wyspa Słodowa (zamknięta do niedzieli) przygotowuje się do gigantycznego przedsięwzięcia pirotechnicznego francuskiego teatru Groupe F - jednej z najpopularniejszych tego typu grup na świecie. Kolejne widowisko w plenerze to pokaz multimedialny czarodzieja muzyki elektronicznej Briana Eno na pergoli z wrocławską fontanną w roli głównej.

W czasie trwania Europejskiego Kongresu Kultury możemy spodziewać się około 100 wydarzeń kulturalnych. Z premierami teatralnymi ("Poczekalnia.O" Krystiana Lupy w Teatrze Polskim), wystawami (ekspozycja "10 x 10" w Pawilonie Czterech Kopuł, w ramach której zobaczymy prace artystów z całego świata), pokazami dobrych filmów ("Pina", zrealizowany w 3D film Wima Wendersa o słynnej choreografce Pinie Bausch). A to tylko czubek kulturalnej góry lodowej. Na Kongresie dyskutować (i wykładać) będą też wybitni intelektualiści i ludzie kultury, od Andrzeja Wajdy, prof. Zygmunta Baumana, po Wilhelma Sasnala i Zbigniewa Rybczyńskiego.

Mieszkańcy Wrocławia mogą też spodziewać się korków w mieście (niezbędnik komunikacyjny ze zmianami tras tramwajów i autobusów na IV stronie). I turystów z zagranicy, którzy zatrzymają się na czas Kongresu we wrocławskich hotelach. Teraz już trudno w nich o wolne miejsca.

Ale najważniejsza będzie kultura.

- Mam nadzieję, że Europejski Kongres Kultury będzie przez wrocławian wspominany jako wydarzenie takiej wagi, jak Światowy Kongres Intelektualistów w 1948 roku czy wizyta papieża Jana Pawła II i Kongres Eucharystyczny w 1997 roku - uśmiecha się prezydent miasta Rafał Dutkiewicz.

Podczas Kongresu, który odbędzie się pod hasłem "Kultura dla zmiany społecznej" ("Art for Social Change"), nie zabraknie projektów tzw. interdyscyplinarnych, czyli takich, w których połączą się ze sobą różne rodzaje sztuk.

- Takiego dyskursu nikt do tej pory w Europie nie przeprowadził - dodaje Dutkiewicz.

Na pomysł organizacji wydarzenia wpadł kilka lat temu Jacek Weksler, dziś wiceminister kultury, kiedyś m.in. dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Polskiego we Wrocławiu. Głównym organizatorem wydarzenia jest Narodowy Instytut Audiowizualny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji