Artykuły

Rzeszów. Są pieniądze na remont Siemaszkowej

Nowy sezon być może rozpocznie się spektaklem na scenie obrotowej z zapadniami i reflektorami zarządzanymi elektronicznie, w budynku z nową elewacją i pod wymienionym dachem.

- Zarząd woj. podkarpackiego przyznał nam 7 mln złotych netto, za które zbudujemy nowoczesną scenę, wzmocnimy fundamenty i zmienimy dach budynku, zrobimy nowe szatnie, foyer, sale prób, pracownie, garderoby i magazyny - mówi Zbigniew Rybka, dyrektor naczelny Teatru im. Wandy Siemaszkowej.

Obecna, ponad 60-letnie scena i jej zaplecze, to koszmar. Najlepiej zna jej niuanse Jerzy Lubas, w ciągu 33 doskonale obeznany z techniką teatralną, specjalista od wszelkich efektów pozwalających widzom uwierzyć, że to, co się dzieje na scenie w danej chwili, dzieje się w rzeczywistości i naprawdę. - Scena z zapleczem zaczyna być dla nas coraz węższym gardłem. Technika i elektronika poszły tak do przodu, że dzisiaj bez ich postępu trudno sobie wyobrazić pracę w teatrze profesjonalnym - mówi. - W sztuce "Tajemniczy ogród" gra 7 aktorów, a na jej zapleczu pracuje 11 ludzi obsługi. Dlatego, że nie są zmechanizowane wyciągi do zmian dekoracji, każdy ręcznie obsługuje pracownik zaplecza sceny, który ciągnie za linę konopną ile sił, w ustalonym przez siebie rytmie. Przy elektronicznie sterowanych wyciągach ich prędkość określa ktoś, kto naciska pojedynczy guzik. Jedzie ich kilkanaście, raz szybciej, raz wolniej, obsługiwanych przez jednego człowieka.

Scena ma wady często nie do zauważenia okiem przeciętnego widza, ale one zasadniczo rzutują na jakość przedstawień. Chociażby strop, tak zwany komin sceny jest wysoki na 12 metrów, a powinien być na 16, by można było w czasie przedstawienia łatwo i szybko jedne dekoracje podnieść, inne opuścić. Wyciągów jest 15, powinno być 30 w rozstępach 20 centymetrów, wtedy można korzystać z dużo większej ilości dekoracji. - Zmiana jednej z nich na drugą często zajmuje pół dnia - twierdzi Jerzy Lubas.

Scena jest krzywa. Widz tego też nie widzi, ale scenografowie zabudowując jej przestrzeń i pracownicy zaplecza ustawiający dekoracje, muszą na to zwracać baczną uwagę. Zdarzyło się, że wieże w "Hamlecie" z warszawskiego Teatru Powszechnego, w czasie spektaklu nieoczekiwanie zaczęły wędrować po scenie, gdyż między jej oknem, a prawym rogiem jest różnica 8 centymetrów. - Na płaszczyźnie jej głębokości jakoś się to rozkłada, ale w scenografii widać. Chyba, że należałoby robić krzywe dekoracje! - żartuje Jerzy Lubas.

Brak sceny obrotowej, zapadni i wyciągów, nowoczesnego oświetlenia i nagłośnienia, wiąże ręce reżyserom i scenografom i uniemożliwia sprowadzanie atrakcyjnych, nowocześnie zrealizowanych spektakli z innych teatrów.

- Ostatnio, wyłącznie z tych powodów musieliśmy zrezygnować z "Białego małżeństwa" Różewicza i farsy "Czego nie widać" Cooneya, wysokiej klasy przedstawień z warszawskiego Teatru Powszechnego - mówi dyr. Zbigniew Rybka. - Nie ma u nas sceny obrotowej, a robienie zabiegu w rodzaju, że dla zmiany dekoracji spuści się kurtynę i zarządzi przerwę, zawsze jest katastrofą dla jakości takiej inscenizacji.

- Brak odpowiedniej wysokości komina scenicznego, czyli pułapu nad sceną, sprawia, że wszystkie dekoracje znikają u nas w prawej kulisie - opowiada aktorka Mariola Łabno. - Schodząc ze sceny potykamy się o nie, i często nabijamy sobie siniaki

Wypowiedź

Zbigniew Rybka, dyrektor naczelny Teatru im. Wandy Siemaszkowej: - Po 60 latach teatr nasz ma szansę być wyposażony nowocześnie. Pieniądze na renowację są nam potrzebne by był, jaki być powinien, żebyśmy nie wstydzili się przyjmując widzów.

Mariola Łabno, aktorka Teatru im. Wandy Siemaszkowej: Nasza scena, serce teatru, jest w opłakanym stanie Cierpimy my i cierpią nasi widzowie, którzy nie mogą oglądać na niej spektakli nowoczesnych, często wspaniałych, zapraszanych bądź realizowanych.

Jerzy Lubas, szef produkcji Teatru im. Wandy Siemaszkowej: - Nie mamy sceny obrotowej, co już dawno jest standardem teatrów nowoczesnych. Nasza scena jest maleńka, koniecznie trzeba ja rozszerzyć i wyposażyć w zapadnie, nowoczesne wyciągi, oświetlenie i urządzenia nagłaśniające.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji