Niespodziewana "Choroba młodości"
Napisana 80 lat temu, sztuka Ferdinanda Brucknera "Choroba młodości" w interpretacji Sceny Młodych Teatru Nowego to inscenizacja ze wszech miar współczesna, czytelna w naszych realiach, oddająca stan emocji młodego pokolenia.
Bohaterowie wysoko grają o przyszłość, szukają drogi, miłości, prawdy. Przeżywają na swój sposób trudną chorobę młodości, która czasem wiąże się z poważnymi powikłaniami. Reżyser Ireneusz Janiszewski (30-latek) precyzyjnie zbudował widowisko, a młodzi aktorzy grają wyśmienicie. Występują: Monika Buchowiec, Kamil Salwerowicz [wł. Kamila SAlwerowicz - przyp. red.], Malwina Irek, Aleksandra Mikołajczyk, Gerline Starzyński, Mariusz Ostrowski, Grzegorz Sobota, Ksawery Szlenkier.
Teatr Nowy miał właśnie prezentować "Chorobę młodości" w Serbii, ale plany nie doszły do skutku, więc dwa przedstawienia - dziś i jutro o godz. 19.15 - zespół zagra na macierzystej scenie. Warto się wybrać, bo w tym roku sztuka już nie będzie grana. Bilety mają specjalne ceny - normalny 10 zł, ulgowy dla studentów i uczniów 5 zł.