Artykuły

Dzienniki Gombrowicza

"Dzienniki" w reż. Mikołaja Grabowskiego w Teatrze IMKA w Warszawie. Pisze Agnieszka Biegańska w portalu www.stacjakultura.pl.

Polaku, a kim Ty naprawdę jesteś? Takim pytaniem, jak sądzę, że należy rozpocząć recenzję tego niezwykłego spektaklu, będącego adaptacją tekstu pisarza, bez której nasza literatura nie miała by tylu ważnych pytań o swoją kondycję, kondycję ojczyzny, Polaka, sztuki- czyli wszystkiego tego, co i nam nie jest, a przynajmniej nie powinno, być obce.

Sztuka w reżyserii Mikołaja Grabowskiego uwagę przyciąga już dzięki samej obsadzie- na jednej scenie spotykają się: Iwona Bielska, Magdalena Cielecka, Piotr Adamczyk, Tomasz Karolak, Andrzej Konopka czy Jan Peszek- trzeba przyznać, że jest to zestawienie bardzo cenne.

Taka obsada jest niemalże gwarantem znakomitej gry aktorskiej i nie inaczej było w tym przypadku! W pamięci najbardziej zapadła mi scena grana przez Andrzeja Konopkę, w której w sposób ironiczny, groteskowy przedstawia nam jaką wartość dla Polaków ma taki pisarz, jak Sienkiewicz. Jest to element pierwszej części przedstawienia, niezwykle ważnej, podczas której rzucone zostaje pytanie: "kim jesteś Polaku?", a więc jaki jest nasz stosunek do Polski, literatury, dorobku kulturowego? Czy przypadkiem nasz patriotyzm nie staje się naszym ciężarem i zamyka drogę do twórczego rozwoju, bo każe przyjmować bezwarunkowo, wbić sobie do głowy, że "mamy Mickiewicza i Słowackiego", a przecież "Słowacki wielkim poetą był", jak pisał Gombrowicza w "Ferdydurke". W postać pisarza w tej części (aktorzy wymieniali się ogrywając bohatera) wcielił się głównie Piotr Adamczyk, który w moim odczuciu bardzo dobitnie uświadomił siedzącym na widowni Polakom, jak wynosimy na piedestał wielkich i czujemy się z tego faktu dumni, zwolnieni dzięki temu z pokładania wszystkich możliwych sił i środków w własny, osobisty rozwój. Być może ta wymowność kwestii wypowiedzianych przez Adamczyka była spowodowana jego bezpośrednią grą do publiczności- jeden z siedzący na widowni widzów przez moment stał się również aktorem tego spektaklu.

Wyróżnić w tej sztuce należy jednak wszystkich aktorów. Każdy z nich miał swoje przysłowiowe "5 minut", by w roli Gombrowicza opowiedzieć o współczesnym świecie, który pisarza tłamsi, zadziwia, któremu nie raz próbował się przeciwstawić rysując go w krzywym zwierciadle. Mi osobiście przed oczami pojawia się wciąż mocno bezradna w obliczu chęci ratowania świata żuków postać, w którą wcielił się Tomasz Karolak, najpierw bawiąc swą dziwną fanaberią, potem jednak budząc dla siebie współczucie wśród widowni. Każdy z aktorów porusza wiele ważnych kwestii do rozpatrzenia. Nie sposób ich wszystkich przywołać.

Cała sztuka to przemyślenia Gombrowicza w czasie podróży do Argentyny. O tym, że "płyniemy" wraz z Gombrowiczem dowiadujemy się wciąż z piosenki, będącej przerywnikiem pomiędzy poszczególnymi scenami. Niezwykły, przedziwny, ale fascynujący głos Olgi Mysłowskiej świetnie oddaje cechy podróży: długiej, w nieznane. Kraj przeznaczenia wyprawy zaznaczany jest w sztuce dość wyraźnie, choćby już przez samym tańczonym przez aktorów tangiem- niezwykle miłym dla oka, nawet (a może przede wszystkim?), jeśli wykonywanym przez dwóch mężczyzn.

Sztuka będąca farsą, groteską jest udaną próbą przedstawienia listy pytań, na które powinniśmy sobie odpowiedzieć, problemów, które powinniśmy poruszyć. Nie przytłacza jednak patetycznym tonem refleksji, a raczej dostarcza wiele energii do śmiałego kroczenia przed siebie, zrewidowania swoich myśli bez zbędnych konwenansów. Oddaje w sposób niezwykły gombrowiczowski sposób wypowiadania się o zastanej przez pisarza rzeczywistości, która jest też naszą. To świetne lustro do przeglądania się i dostrzeżenia pewnych mankamentów, które tylko krzywe zwierciadło może pokazać, uwypuklić. Spektakl, treścią dostępny zarówno dla ludzi młodych, jak i starszych, moim zdaniem jest świetną pobudką z zakłamania dnia codziennego, rzeczywistości i dużym popchnięciem do przodu dla wszystkich tych, którzy potrzebują zmian lub w jakikolwiek sposób pragną wyrażania siebie poprzez sztukę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji