Artykuły

Chodź do teatru muzycznego!

Dzięki tej akcji Międzynarodowy Dzień Teatru stał się trzydniowym festiwalem odkrywania tajemnic sztuki - o akcji "Chodź do teatru" w Teatrze Muzycznym Roma i Teatrze Rampa pisze Agnieszka Serlikowska z Nowej Siły Krytycznej.

Przypadający 27 marca Międzynarodowy Dzień Teatru stał się okazją do zorganizowania pierwszej edycji wyjątkowego festiwalu "Chodź do teatru". Trzydniowy projekt - owoc współpracy Instytutu Teatralnego i 24 warszawskich teatrów - naszpikowany był atrakcjami w postaci: warsztatów, spotkań z reżyserami, artystami, pracownikami teatrów, prób otwartymi, zwiedzania od kulis oraz projekcji filmów i prezentacji spektakli. Z bogatej oferty, postanowiłam wybrać propozycje teatrów muzycznych. Dzięki temu 28 marca odkrywałam tajemnice Teatru Muzycznego Roma i Teatru Rampa.

Wczesna przedpołudniowa godzina i początek tygodnia nie zniechęciły widzów przed odwiedzeniem w poniedziałkowy poranek Teatru Muzycznego Roma. Większość chętnych stanowili licealiści oraz studenci, jednak wśród zapisanych na wykład i zwiedzanie nie zabrakło trochę starszych sympatyków teatru, w tym poważnych panów w garniturach. Spotkanie w Teatrze Muzycznym przy ul. Nowogrodzkiej rozpoczęło się od wykładu o powstawaniu musicali wygłoszonego przez kierownika literackiego Romy - Daniela Wyszogrodzkiego. Na przykładzie spektaklu licencjonowanego ("Les Misérables", "Upiór w Operze") i autorskiego ("Akademia Pana Kleksa") widzowie poznali etapy tworzenia produkcji - od pomysłu do premiery. Kameralna scena, otwartość i przyjazność Daniela Wyszogrodzkiego sprawiły, że mała grupka pasjonatów dyskutowała z tłumaczem o pozycji musicalu na świecie i przyszłych planach Romy jeszcze długo po zakończeniu spotkania. Po wykładzie widzowie zostali podzieleni na mniejsze grupy i rozpoczęli wycieczkę po zakamarkach teatru. Pierwszym przystankiem na trasie były warsztaty z choreografką Iwoną Rutkowską, która najodważniejszych nauczyła prostego układu z musicalu "Koty". Następnie zwiedzający odwiedzili pracownię kostiumów, rekwizytornię oraz aktorskie garderoby. Zainteresowanie wzbudziła perukarnia, w której można było przemienić się w jedną z postaci z ulubionego spektaklu. Jednak największą atrakcją okazała się możliwość zwiedzenia sceny od kulis. Stojąc w blasku reflektorów, wśród sztucznego dymu, na laserowo nawigowanym podeście, każdy mógł poczuć magię teatru.

Festiwalową propozycją Teatru Rampa była otwarta próba musicalu "Jeździec Burzy". Spektakl o życiu Jima Morrisona w poniedziałkowy wieczór przyciągnął do teatru ponad setkę licealistów. Mieli okazję poznać realia pracy przy przedstawieniu oraz przekonać się, na czym polega reżyseria w teatrze. Niezwykłym przeżyciem okazało się oglądanie "Jeźdźca" z siedzącym na widowni reżyserem Arkadiuszem Jakubikiem, krzyczącym znienacka "Stop" w zupełnie niespodziewanych momentach. Dzięki jego perfekcjonizmowi, widzowie mieli okazję śledzić, na ile sposobów można zagrać dany fragment przedstawienia oraz dowiedzieć się, jak rozegrać z pozoru mało znaczące wydarzenie tak, by stało się nie tylko swego rodzaju puentą sceny, ale nicią łączącą dalsze wątki akcji. Ciekawie oglądało się aktorów, którzy wychodzą z roli, by wysłuchać wskazówek reżysera, a po chwili na nowo tworzą odgrywaną postać. Rzeczywistość próby była tak realna, że oglądający mogli odnieść wrażenie podglądania pracy teatru z ukrycia, jakby zza kurtyny. Dodatkową atrakcją okazało się spontaniczne angażowanie widzów w próbę - na przykład poprzez prośbę odgrywającego główną rolę Marcina Rychcika o przypomnienie, jak brzmiała poprzednio wypowiedziana kwestia. Goście mieli okazję skonfrontować z rzeczywistością swoje wyobrażenia o funkcjonowaniu teatru oraz pracy aktora, poznać realia, o których trudno dowiedzieć się z prasy, czy telewizji. W miarę upływu czasu oraz kolejnych powtórek scen, słowa: "Mam dwóch synów. Jak któryś mi powie, że zapisał się na kółko teatralne... To go przywiąże do kaloryfera" - rzucone żartem przez Arkadiusza Jakubika zaczynały brzmieć jednak coraz poważniej...

Dzięki akcji "Chodź do teatru" Międzynarodowy Dzień Teatru stał się trzydniowym festiwalem odkrywania sztuki. Bogata oferta dała szansę na pogłębienie lub wzbudzenie nowych zainteresowań. Teatr chyba jeszcze nigdy nie był tak blisko widza. Chętni mieli okazję poznać sztukę z bliska, bez nadęcia i wieczorowych strojów. Sceptycy mogli spojrzeć w ludzką twarz teatru, a pasjonaci zyskali możliwość spełnienia głęboko uśpionych marzeń.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji