Artykuły

"Hamlet na drewnianym rowerze?"

Król-Hitler podstępem zdobywa władzę. Niestety, dobry Niemiec, demokrata, bratanek króla "Hamlet" zaczyna coś podejrzewać. Król-Hitler tymczasem militaryzuje otoczenie, przygotowuje się do obrony kraju. Niestety, w walce o władzę giną obaj, grzebiąc wraz z sobą swoich stronników. Obcy władca królestwo, szabrując przy sposobności co tylko się da.

Jaki stąd morał? Gdzie się dwóch... A nie, to byłoby zbyt proste. Morał jest inny. Gdyby nie spory wewnętrzne Król-Hitler byłby obronił królestwo i nie dopuścił do jego rozszabrowania. Gdyby nie Hamlet... To z jego winy naiwnego dociekacza prawdy naród popadł w niewolę, a państwo upadło.

Wcale bym się nie zdziwił - gdyby w Niemieckiej Republice Federalnej zechciano skorzystać z tej koncepcji i wystawiono "Hamleta" zgodnie z naukowymi wywodami na temat przyczyn upadku III Rzeszy.

Z "Hamletem" bowiem, jak z żadnym innym utworem, można się spierać, każde pokolenie znajduje w nim coś dla siebie, co więcej - każde pokolenie oszpeca "Hamleta" własnymi obsesjami.

Napiętnował go również Gustaw Holoubek. Potrzebą czynu, logicznego działania, a więc tymi cechami, których brak szczególnie daje się nam we znaki. Dzięki temu utwór stał się prawie współczesny, zszarzał przez bliskość, ale z drugiej strony nabrał mocy i zdecydowania.

Wypada zatem zadać pytanie, dlaczego będąc wierny sobie ściągnął na siebie tak gwałtowne słowa krytyki.

Holoubek, moim zdaniem, naraził się znacznie wcześniej, wystawiając "Mazepę" i "Fantazego". Rzucił wyzwanie paranoi nowatorstwa. Z prostoty i pokory wobec sztuki wyczarował spektakle o wyjątkowej sile wyrazu i artystycznej doskonałości, dowodząc jednocześnie, że mądrym jest tylko wtedy, gdy pozwoli mówić samemu.

Przepraszam! Złych użyłem argumentów. Każdy awangardysta uważa, że tylko on jest wierny autorowi, najwierniejszy. Że do wierności tej dochodzi przez bolesną amputację dzieła, dzięki której utwór jak konserwa zostaje otwarty, a wnętrze podane widzowi nadaje się do natychmiastowego, bezmyślnego spożycia.

Okazuje się więc, że choć argumenty są te same, metody różnią się zasadniczo. Podobnie zresztą bywało z wolnością, którą już starożytni przynosili podbitym narodom na ostrzu miecza; uśmiercając dawny porządek, uświadamiali podbitym jej rzeczywistą cenę.

Ma więc i sztuka również swoich kapłanów-strażników i najeźdźców niszczących dobra kultury w imię wolności odcinających nas od pępowiny przeszłości. Tłumaczących świat po swojemu, strojących utwory wielkich mistrzów do sobie tylko zrozumiałego bełkotu.

Holoubek miał odwagę temu się przeciwstawić. Uczynił z tego program swojej działalności artystycznej i społecznej. Trudno było go ukarać za "Mazepę" i "Fantazego". Sukces był zbyt powszechny. Co prawda niektórzy żałowali, że Fantazy nie był z wizytą w PGR, gdzie zmartwione z przerażenia dwójki przemieniają się w kariatydy-topless, gdzie Diana rozpacza pośrodku stada cherlawych, suchotniczych tuczników.

Trudno, nie zrobił tego, wybaczono mu jednak ten nietakt popełniony na polskiej literaturze. Ale odwet gotowano od dawna. Dołapano go teraz. Niefortunna, nietelewizyjna scenografia oraz parę innych potknięć wystarczyły, by wiernemu sobie, swojemu programowi artyście spuścić lanie, postawić za karę do kąta jak debiutanta z dalekiej prowincji. "Hamlet" stał się więc dla wielu okazją do załatwienia się z programem Holoubka w ogóle, a ze Słowackim w szczególności.

W 1903 roku, wiele lat przed I wojną światową, Wyspiański uważał, że jeśli my, Polacy, decydujemy się na wystawienie "Hamleta", to powinniśmy pamiętać o swoich, polskich potrzebach. Nie możemy sobie pozwolić jak zgnuśniali w wolności i dobrobycie Francuzi, Niemcy, Anglicy - na medytacje w stylu hamletycznym: "Być albo nie być - oto jest pytanie". Nam jest inny "Hamlet" potrzebny, dla którego: Być!!! albo nie być! - nie budzi żadnych wątpliwości.

Holoubek poszedł tropem Wyspiańskiego. Ale za wierność wobec tradycji i chęć jej dalszego kultywowania ściągnął na siebie gromy. Brawo!!!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji