Warszawa. Herta Müller w trzech postaciach
Przedstawienie zainspirowane osobą i twórczością Herty Müller przygotowuje w Teatrze Dramatycznym Agnieszka Korytkowska-Mazur. W jej przedstawieniu autorka "Sercątka" pojawi się w trzech postaciach.
"Król kłania się i zabija", na podstawie twórczości Herty Müller, reż. Agnieszka Korytkowska-Mazur, wyk. Klara Bielawka, Beata Fudalej, Agnieszka Roszkowska, Teatr Dramatyczny, PKiN, pl. Defilad 1, bilety: 30 - 45 zł, rezerwacje: tel. 22 656 68 44 begin_of_the_skype_highlighting 22 656 68 44 end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting 22 656 68 44 end_of_the_skype_highlighting, premiera: sobota (8.01), godz. 19.30, spektakle: wtorek (11.01) - czwartek (13.01), godz. 19.30
Przedstawienie zainspirowane osobą i twórczością Herty Müller przygotowuje w Teatrze Dramatycznym Agnieszka Korytkowska-Mazur. W jej przedstawieniu autorka "Sercątka" pojawi się w trzech postaciach.
"To nie jest przyjemna literatura. Dlatego ten Nobel może sprawić, że jej trudny głos będzie lepiej słyszalny, czytany szerzej, ale i uważniej" - tak Andrzej Stasiuk określił twórczość Müller po informacji o nagrodzeniu jej najważniejszą literacką nagrodą.
Urodzona w Rumunii, mieszkająca w Berlinie, w swoich książkach opisuje m.in. życie niemieckiej mniejszości zamieszkującej komunistyczną Rumunię. "Król kłania się i zabija" to jeden z tytułów jej książek, zbioru esejów, nazywanego medytacją nad językiem.
Na scenie nie zobaczymy jednak jego bezpośredniej adaptacji. - Kiedy pierwszy raz sięgnęłam po książki Müller, wydawało mi się, że jest to poetyka niemożliwa do przełożenia na język teatru - mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur. - Potem okazało się, że jest tu mnóstwo tropów, z których można jednak ułożyć teatralną historię. Nazwałabym jednak to przedstawienie prowokacyjną dyskusją z możliwościami przeniesienia na scenę takiego materiału.
W przedstawieniu pojawia się Herta w trzech postaciach, z różnych okresów życia: dorastająca w banackiej wiosce w Rumunii, doświadczająca terroru Nicolae Ceaucescu, wreszcie ta po otrzymaniu Nagrody Nobla. To ona powołuje do życia postacie spektaklu, które domagają się jej uwagi i rozliczenia z przeszłością.
- Interesuje mnie Herta Müller nie jako uznana pisarka, laureatka prestiżowych nagród, ale jako outsider, który nigdzie nie czuje się w pełni na swoim miejscu - mówi reżyserka. - W jej książce pojawiają się dwa zdania: "nic nie jest za darmo" i "nic nie jest na darmo". Interesuje mnie przestrzeń rozpięta między tymi dwoma biegunami.
Jako potrójna Herta Müller wystąpią Klara Bielawka, Agnieszka Roszkowska i, gościnnie w Teatrze Dramatycznym, Beata Fudalej. Muzykę do przedstawienia stworzył zespół Transkapela, który inspiruje się wieloetniczną kulturą muzyczną obszaru Karpat z przełomu XIX i XX wieku.
