Artykuły

Lublin. Co robić z CSK?

Wciąż nierozstrzygnięty pozostaje spór pomiędzy marszałkiem województwa a projektantem nowego Teatru w Budowie (Centrum Spotkania Kultur). - Zastanawiamy się też nad zakresem realizacji tej inwestycji. Pytanie, czy jesteśmy tak zdeterminowani, żeby kończyć ten pomnik z czasów Gierka - mówi marszałek Krzysztof Hetman.

Marszałek województwa i architekt Bolesław Stelmach poróżnili się w kwestii zapisów zawartej w ub. roku umowy. Efekt jest taki, że chociaż termin przygotowania projektu CSK [na zdjęciu] a także Filharmonii Lubelskiej i Teatru Muzycznego minął w sierpniu, dokumentacji nie ma do dziś. Sytuacja jest patowa, bo gdyby marszałek zerwał umowę z architektem, trzeba byłoby rozpisać nowy konkurs na projekt gmachu a to spowodowałoby co najmniej kolejny rok opóźnienia w realizacji inwestycji. A także zagrożenie utraty unijnych pieniędzy przyznanych na budowę.

Decyzja o tym, czy współpraca władz województwa z Bolesławem Stelmachem będzie kontynuowana, zapadnie do końca grudnia. - Niestety ta sprawa zaszła za daleko. I moim zmartwieniem jest to, że żadne rozstrzygnięcie nie daje mi w tej chwili gwarancji, że zdążymy skończyć prace przy Teatrze do 2015 roku - mówił w czwartek Krzysztof Hetman, marszałek województwa. - Zastanawiam się więc, czy potrzebnie ten balon (czyli CSK - red.) został tak nadmuchany. Inwestycja musi być oczywiście zrealizowana ale pozostaje pytanie - w jakim zakresie? I czy jesteśmy tak zdeterminowani, żeby kończyć ten pomnik z czasów Gierka - dodał.

Hetman nie chciał jednak sprecyzować, co znaczą słowa "zmniejszenie zakresu realizacji inwestycji". - Szczegóły zdradzę w przyszłym tygodniu - zapowiedział.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji