Romantycznie i refleksyjnie
W Masce, która wyrosła z teatru lalki i aktora Kacperek i nadal służy przede wszystkim widzom najmłodszym, premiera "Salome". Ta jedna z najciekawszych i najbardziej zaskakujących sztuk Oscara Wilde'a zrealizowana została przez Olega Żiugżdę, znakomitego białoruskiego reżysera znanego już widzom rzeszowskiego teatru; zrealizował on tam "Królową Śniegu". - Wybór sztuki nie był przypadkowy - przekonuje Ewa Piotrowska, dyrektor artystyczny Maski. - Środki, jakimi dysponuje teatr lalek, pozwalają wydobyć z dramatu Wilde'a symboliczne sensy, których nie dałoby się przekazać na scenie teatru dramatycznego.
Widowisko zderza dwa światy: wątpliwe etycznie królestwo Heroda i nową wyidealizowaną rzeczywistość uosabianą przez Jana Chrzciciela, Salome, pasierbica Heroda, która płonie pierwszą miłością do młodego proroka, stoi na pograniczu tych światów. Jej miłość jest z góry skazana na klęskę.
Także w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej, który rozpoczął tegoroczny sezon artystyczny "Dziadami" Mickiewicza, kolejna premiera - musical "Ania z Zielonego Wzgórza" wg tekstu Lucy Maud Montgomery zrealizowany przez Jana Szurmieja. Po spektaklu dyrektor Przemysław Tejkowski stwierdził, że ów twórca zawsze przywozi szlachetność, profesjonalizm, wzruszenie i humor.
W Teatrze Siemaszkowej, jeszcze do 8 grudnia, trwają 46. Rzeszowskie Spotkania Teatralne. Wystąpią m.in. warszawski Teatr Współczesny z "Napise" Geralda Sibleyrasa w reż. Macieja Englerta, Teatr Polski z Bielska-Białej z "Różowym małżeństwem" Davida Mameta w reż. znanej dobrze rzeszowskim widzom Katarzyny Deszcz i Teatr Scena Prezentacje z Warszawy spektaklem "Harcerki" Jean-Marie Chevreta w reż. Romualda Szejda.
