Ochota na zmianę Ochoty
- Jeżeli dobrze rozumiem intencje Biura Kultury, to jednym z naszych zadań będzie wypracowanie modelu stałej współpracy instytucji publicznej i organizacji pozarządowej. Studio Teatralne Koło jako całość będzie razem ze mną autorem programu Teatru Ochoty - mówi Joanna Nawrocka, dyrektorka Teatru Ochoty w Warszawie.
Joanna Nawrocka została dziś dyrektorem Teatru Ochoty. Rozpoczyna w ten sposób nowy okres w życiu teatru, który od dwóch lat trwał w zawieszeniu.
Joanna Nawrocka, absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej, ma za sobą doświadczenie pracy w Teatrze Narodowym, gdzie przez cztery lata pracowała w dziale literackim. Ostatnie dwa i pół roku w Instytucie Teatralnym zajmowała się m.in. promocją teatru polskiego za granicą i kontaktami z zagranicznymi placówkami polskiej kultury. W tym roku została szefową Warszawskich Spotkań Teatralnych. Jednocześnie od trzech lat stale współpracowała ze stowarzyszeniem Studio Teatralne Koło, dla którego produkowała m.in. ceniony spektakl "Spacerowicz". I to właśnie z Kołem najmłodsza kobieta dyrektor w historii teatru w Polsce chce stworzyć nowy wizerunek Ochoty.
Eksperyment z kołem
Stowarzyszenie Studio Teatralne Koło działa od 1997 roku. Założone zostało przez Igora Gorzkowskiego wraz z grupą studentów z warszawskiej akademii. Na swoim koncie mają takie przedstawienia jak "Taksówka", "Absolutnie off-show" czy ostatnio "Dolina Muminków w listopadzie". Mimo uznania krytyków i publiczności od lat zmagali się z problemami lokalowymi, wędrując po klubach, starych fabrykach i użyczających im gościny teatrach. Pod koniec ubiegłego sezonu sytuacja stała się dramatyczna do tego stopnia, że aktorzy zmuszeni byli ogłosić zawieszenie działalności.
Współpraca Joanny Nawrockiej z Kołem pod egidą Teatru Ochoty jest nowatorskim eksperymentem w zarządzaniu miejskimi placówkami. - Jeżeli dobrze rozumiem intencje Biura Kultury, to jednym z naszych zadań będzie wypracowanie modelu stałej współpracy instytucji publicznej i organizacji pozarządowej. Studio Teatralne Koło jako całość będzie razem ze mną autorem programu Teatru Ochoty - tłumaczy Nawrocka.
Oczekiwanie na pomysły
Warunki, w jakich rozpoczyna pracę nowa dyrektor, nie należą do najłatwiejszych. Teatr Ochoty czekają bowiem poważna rewitalizacja otoczenia i rozbudowa zaplanowana przez zarząd dzielnicy. Ma ona objąć także scenę teatru, co spowoduje wyłączenie go z czynnej działalności na część przyszłego roku.
- Wstępne, ale naprawdę bardzo wstępne, plany są takie, że czas do końca roku poświęcamy analizowaniu bieżącej sytuacji, możliwości i potrzeb - mówi Nawrocka, pytana o najbliższą przyszłość Ochoty. - Z nowymi pomysłami ruszamy od pierwszego stycznia 2011 roku.
Działać dzielnicowo
Pomysłów musi być dużo, bo repertuar i profil Ochoty trzeba właściwie skonstruować od podstaw. Z założenia jednak znaleźć ma się w nim miejsce nie tylko na przedstawienia Koła.
- Zamierzamy działać na zasadzie impresaryjnej. W programie będziemy starać się łączyć nowe produkcje Koła z gościnnymi prezentacjami innych zespołów (m.in. Montowni, Grupy Koncentrat, Bretoncaffe) oraz spektaklami debiutantów - zapowiada Nawrocka. Dyrektor dodaje, że chce, aby Ochota stała się teatrem, w najlepszym tego słowa znaczeniu, dzielnicowym. - Ochota jest przecież bardzo interesującą częścią Warszawy - przekonuje. - Nie zyskała jednak jeszcze niegdysiejszego statusu Pragi czy dzisiejszego Żoliborza, ale w pełni na to zasługuje. Mamy nadzieję, że nasza działalność, moja i stowarzyszenia, wydatnie się do tego przyczyni.
