Artykuły

Chmurni bardowie współczesności

"Świat według Barda" w reż. Jerzego Satanowskiego w Teatrze Atelier w Sopocie. Pisze Magdalena Hajdysz w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

"Świat według Barda", to koncert dla wymagających - znakomici muzycy, wykonawcy i "piosenki z tekstem.

Jakie jest życie barda? I kogo w ogóle można tym mianem określić? Człowieka, który jednocześnie pisze teksty, komponuje muzykę i śpiewa? A może pod tym uproszczeniem ukryta jest jego prawdziwa istota, coś, co właśnie sprawia, że ma on potrzebę takiej twórczości? Bard, to z pewnością nadwrażliwiec, odczuwający nieustanny ból istnienia, który łagodzi, szukając w życiu i w, boskim czy nieboskim, stworzeniu piękna, którym się karmi.

Taki obraz współczesnego barda, po części jako zbłąkanego anioła, po części wszystkożernego nieboskiego stworzenia, które strawi i przerobi na wartość każde, najokropniejsze nawet oblicze świata, wyłania się z najnowszego dzieła Jerzego Satanowskiego "Świat według Barda". Z założenia miał to być portret. Może nawet samego reżysera, który napisał scenariusz i dokonał wyboru wszystkich piosenek. Od narodzin, przez zawiłe koleje losu, aż po śmierć. Nie chodzi tu jednak o utożsamianie - czego nie powinno się też robić z wierszem - autora z podmiotem lirycznym. Szczególnie, że w przypadku tego koncertu czy muzycznego spektaklu to portret zwielokrotniony, złożony z kilku niezwykłych twórców - Cohena, Brela, Brassensa, Okudżawy, Nohavicy czy Wysockiego. Nie mniej ważną postacią jest tu też Jan Wołek, spinający poszczególne utwory w całość odczytywanymi przez siebie w antraktach wierszami (specjalnie na tę okazję napisanymi) na - co łatwo tu porównać - najwyższym światowym poziomie. Twórczość tak zwanych bardów ma zdolność łączenia poezji z gawędą i muzyką. I nawet, gdy jest wykonywana w wielkiej koncertowej sali, a nie "piwnicznej" salce sopockiego Teatru na Plaży (siedziby Sopockiej Sceny Off de BICZ i, latem, Teatru Atelier), zawsze ma bardzo kameralny charakter, bo trafia do każdego słuchacza z osobna.

"Świat według Barda", to koncert dla wymagających - znakomici muzycy i wykonawcy uznani w środowisku "piosenki z tekstem", tej polskiej jak i zagranicznej: Piotr Machalica, Wojciech Wysocki, Beata Lerach, Justyna Szafran, Magdalena Piotrowska, Wojciech Brzeziński czy, dobrze znany w Trójmieście, Arkadiusz Brykalski. Przyjemne dla ucha i ciekawe aranżacje muzyczne, różnorodne teksty. Idealnie dobrani do utworów wykonawcy i ich świetnie, w najdrobniejszych szczegółach głosowo i aktorsko przygotowane występy na długi czas skojarzyły dla mnie osobę z piosenką - Arkadiusza Brykalskiego z "Moskwą - Odessą" Włodzimierza Wysockiego, Magdalenę Piotrowską z "Następnym" Jacquesa Brela, Justynę Szafran z "Wańką Morozowem" Bułata Okudżawy i "W czarnej urnie" Stanisława Staszewskiego. Wykonawcą rewelacyjnie zinterpretowanego kabaretowego "Chomika" na zawsze zostanie dla mnie Wojciech Wysocki, a rewelacyjnego głosu Beaty Lerach mogłabym słuchać chyba w każdym repertuarze. Specjalnego wyróżnienia nie wymagają też, stanowiące wartość samą w sobie głębokie, pewne, znakomicie zaśpiewane wykonania Piotra Machalicy. Kończący dobry tegoroczny sezon w Teatrze Atelier koncert/spektakl muzyczny "Świat według Barda", to znakomita rzecz dla poszukujących przestrzeni do zadumy, ale i chcących pośmiać się z życia i z samych siebie. Jedyne, czego zabrakło mi w tej bardzo dobrze skrojonej całości, to niełatwego do zdefiniowania poczucia spełnienia. Pozostawił on też po sobie jakieś mgliste wrażenie chaosu. Nie wyszłam z niego ani wiele mądrzejsza, ani specjalnie natchniona. Przeżyłam jednak jeden z najprzyjemniejszych wieczorów w Teatrze Atelier i pozostaję orędowniczką pomysłu, by takich koncertów było tam jak najwięcej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji