Dramat liryczny w 4 aktach; libretto: kompozytor, przy współpracy Giulio Ricordiego, Marca Pragi, Domenica O1ivy i Luigiego Illiki, wg abbe Antoine Francois Prevosta.
Prapremiera: Turyn 1 II 1893.
Premiera polska: Warszawa 1895.
Osoby: Manon Lescaut - sopran; Lescaut, jej brat - baryton; kawaler dea Grieux - tenor; Geronte de Ravoir, poborca podatkowy - bas; Edmund, student - tenor; oberżysta - bas; muzyk - mezzosopran; baletmistrz - tenor; latarnik - tenor; dowódca straży - bas; kapitan okrętu - bas; perukarz - rola niema; mieszczanie, kobiety, dziewczęta, studenci, muzykanci, Więźniarki, żołnierze, marynarze. Akcja rozgrywa się we Francji i w Ameryce w drugiej połowie XVIII w.
Akt I. W świąteczny wieczór gwarny tłum wyległ na plac przed stacją dyliżansów pocztowych w Amiens. Wśród rozbawionego grona studentów wyróżnia się poważny i melancholijny des Grieux. Zajeżdża dyliżans - wysiada z niego sierżant Lescaut wraz ze swą siostrą, młodziutką Manon. Wyjątkowa uroda dziewczęcia wywiera silne wrażenie na des Grieuxf udaje mu się zamienić z nią kilka słów i dowiedzieć się, że brat przywiózł ją tu, aby z woli rodziców, wbrew jej własnym pragnieniom, umieścić ją w klasztorze. Proste i naiwne nieco słowa dziewczęcia do reszty podbijają serce romantycznego młodzieńca, budząc w nim uczucie gorącej miłości (aria "Donna non vidi mai"). Tym samym dyliżansem przybył też do Amiens mocno już podstarzały i bynajmniej niepiękny, lecz za to bogaty poborca podatków, Geronte. I jemu wpadła w oko śliczna Manon, a usłyszawszy od sierżanta Lescaut o zamiarze oddania jej do klasztoru, postanawia porwać dziewczynę i w tym celu zamawia za pośrednictwem oberżysty karetę do Paryża. Podsłuchał to jeden ze studentów, Edmund, i ostrzegł w porę des Grieux. Zakochany młodzieniec w gorących słowach wyjawia Manon swoje uczucia, błagając, by przeciwstawiła się tyranii rodziny i z nim razem uciekła do Paryża. Manon po krótkim wahaniu ulega namiętnemu żarowi jego słów podczas gdy Geronte w oberży raczy obficie winem Lescauta, oboje młodzi wsiadają do zamówionej przez poborcę karety i pośpiesznie odjeżdżają.
Akt II. Po kilku latach płocha Manon znudziła się skromnym życiem u boku des Grieux, a skuszona blaskiem bogactwa i uciech wielkiego świata, została kochanką Geronta. Ten otacza ją zbytkiem i przepychem, jednak Manon nie może zapomnieć kawalera des Grieux, którego wciąż jeszcze nie przestała kochać (aria "In queste trine morbide").
Radośnie wita przybywającego do niej pod nieobecność Geronta - des Grieux. Ten początkowo czyni gorzkie wyrzuty swej lekkomyślnej kochance, szybko jednak na powrót ulega jej urokowi, zwłaszcza gdy Manon oświadcza, iż zawsze go kochała i gotowa jest do niego powrócić. Trzeba jednak uchodzić natychmiast, zacierając za sobą wszelki ślad, gdyż inaczej bogaty i wpływowy Geronte może udaremnić ucieczkę, mszczą przy tym swą urażoną ambicję. Tymczasem Manon nie może się rozstać z otaczającym ją bogactwem - przebiera klejnoty i kosztowności, niezdecydowana, co zostawić, a co zabrać ze sobą. Mimo ponagleń niespokojnego des Grieux trwa to tak długo, że Geronte powraca do domu, a zorientowawszy się w sytuacji, w porywie gniewu wzywa policję i każe aresztować Manon jako ladacznicę.
Akt III. Zgodnie z surowymi ówczesnymi prawami Manon osadzona została w więzieniu w Hawrze i skazana na deportację do Ameryki. Wśród posępnego odgłosu bębnów żandarmi wyprowadzają przed bramę więzienia konwój skutych kajdanami kobiet. Des Grieux, widząc wśród nich Manon, rzuca się ku niej, a gdy dowodzący konwojem sierżant brutalnie odrywa Manon od ukochanego, nieprzytomny z bólu i rozpaczy młodzieniec rzuca się na przedstawiciela władzy (aria "No! pazzo son!"). Zebrany tłum, zdjęty litością na widok młodości i urody Manon, jest wyraźnie po stronie młodego człowieka. Dowódca statku odwożącego skazane kobiety do Ameryki, wzruszony miłością Manon i des Grieux, wspaniałomyślnie pozwala młodzieńcowi wsiąść na statek, aby mógł towarzyszyć ukochanej w jej niedoli.
Akt IV. Dalsze losy pary kochanków w Ameryce również nie ułożyły się szczęśliwie. Olśniewająca uroda Manon stawała się przyczyną ustawicznych starć i powikłań, aż wreszcie des Grieux, stając w jej obronie, ranił w pojedynku siostrzeńca gubernatora. Chroniąc się przed groźbą więzienia, muszą oboje uchodzić co prędzej z jako tako cywilizowanej osady na dziką pustynię. Po długiej i uciążliwej wędrówce delikatna Manon jest już u kresu sił. W gorączkowych widzeniach rozpamiętuje całą swą przeszłość, słodkie chwile szczęścia i ciężkie przeżycia ostatniego okresu (aria "Sola, perduta, abbandonata"). Życie jej gaśnie - raz jeszcze zapewniając des Grieux o swej bezgranicznej miłości, nieszczęśliwa Manon zamyka oczy na zawsze.
"Manon Lescaut" była pierwszym dziełem Pucciniego, które odniosło pełny sukces i stało się początkiem światowej kariery 34-letniego kompozytora. Sukcesu tego nie był w stanie osłabić nawet fakt, że ten sam temat zaledwie o 9 lat wcześniej przedstawił na scenie operowej Juliusz Massenet, nie mówiąc już o wcześniejszych dziełach Halevy'ego i Aubera, opartych również na książce Prevosta. W "Manon Lescaut" indywidualny styl muzyki Pucciniego, zarysowujący się już przedtem w jego młodzieńczych dziełach, ukazał się w całym rozkwicie. Operę tę cechuje przede wszystkim ogromna melodyjność, i to nie tylko w partiach wokalnych, ale i w podkreślających klimat akcji scenicznej motywach orkiestry; dalej - oryginalność języka harmonicznego i swoisty sposób traktowania recytatywów, żywotność akcji i zwartość konstrukcyjna, wreszcie wielka różnorodność nastrojów. Obok momentów sięgających wyżyn muzycznego dramatyzmu (scena deportacji w akcie III) znaleźć tu można świetny obrazek rodzajowy w stylu epoki Ludwika XV (początek aktu II); wyjątkową wyrazistością, głębią i intensywnością uczucia odznacza się akt IV, będący właściwie jednym ogromnym duetem nieszczęśliwych kochanków.
Źródło: Przewodnik Operowy Józef Kański, PWM 1997
Ukryj streszczenie