Osoby

Trwa wczytywanie

Jan Tatarkiewicz

TATARKIEWICZ Jan Kazimierz (28 IX 1843 Warsza­wa - 2 XII 1891 Warszawa), aktor, reżyser. Był synem Stanisława T., chirurga, i Weroniki z Kamińskich, bra­tem -> Stanisława T. Ukończył gimn. realne, później prawdopodobnie uczył się w szkole felczerskiej. Wg J. Kotarbińskiego był uczniem J. Rychtera i J. Chęciń­skiego w warsz. Szkole Dramatycznej, wg innych opra­cowań uczył się prywatnie u J. Chomanowskiego i A. Trapszy. Mimo sprzeciwów rodziny w 1860 zaangażo­wał się do zespołu J. Pfeiffera w Radomiu lub w Kiel­cach, gdzie wystąpił po raz pierwszy w niemej roli Słu­żącego ("Żydzi"). Pod dyr. J. Pfeiffera grał w 1860-63 w t. krak., m.in. Rizzia ("Maria Stuart" J. Słowackie­go), Wacława ("Zemsta"). W 1863 opuścił scenę. W 1864 zaczął pracować jako aplikant w magistracie warszawskim. W tym okresie ożenił się w Warszawie z Zofią Julią Thiess. W 1866 uzyskał zgodę na debiut w WTR; 13 I wystąpił w roli Juliusza Franka ("Fortepian Berty"), a 27 I w roli Fryde­ryka Breville ("Maria Mulatka") i został zaangażowany do zespołu dramatu. Na scenie warsz. pozostawał do 1891. Od 19 do 30 V 1888 występował gościnnie w t. krakowskim. Czynny przez cały czas jako aktor, od 13 VI 1878 do końca życia był "reżyserem dramatu i komedii", zaś od listopada 1880 do 1882 głównym reżyserem WTR (z tytułem "dyrektor teatrów warszaw­skich"). Od czerwca 1891, gdy jednoosobowe kierow­nictwo zostało zmienione na kolegialne, część obowiąz­ków reżyserskich i kierowniczych przejęli od T.: J. Ko­tarbiński i B. Ładnowski. 10 V 1891 obchodził jubi­leusz dwudziestu pięciu lat pracy w t. warsz.; grał wte­dy Armanda ("Dama kameliowa"), a H. Modrzejewska wystąpiła w roli tytułowej. Ostatnią jego rolą był zna­komicie zagrany Henryk Didier ("Przeszkoda"); była to też jego ostatnia praca reżyserska. Na scenie wystąpił po raz ostatni 13 XI 1891 w roli Księcia de Birac ("Księżna Jerzowa").
"Na scenie prezentował się efektownie: był wysokiego wzrostu, szczupły, dystyngowany, ładnie zbudowany" (P. Owerłło). Mimo lekkiego zeza "jego blada, ładna twarz, wysoki wzrost i smukła postać stworzyły mu wa­runki odpowiednie do ról kochanków" (H. Modrze­jewska). W takich też rolach dzięki talentowi, inteli­gencji, pracowitości i pamięci (miał b. duży repertuar), zdobył sobie w krótkim czasie stanowisko pierwszego amanta. Początkowo grywał także role bohaterskie, ta­kie jak: Romeo ("Romeo i Julia"), Don Carlos ("Don Carlos"), Henryk Darnley ("Maria Stuart" J. Słowackiego), Zbigniew ("Mazepa"). Był w nich najzupełniej poprawny, ale zbyt konwencjonalny. Nie wystarczało mu w tych rolach głosu, przyjemnego i dźwięcznego, lecz niezbyt silnego. "Najodpowiedniejszym polem do działania pana Tatarkiewicza, sferą w której talent jego czuje się samoistnym i twórczym, jest salon" - pisał Wł. Bo­gusławski. Był istotnie doskonałym amantem salono­wym, serio, wytwornym, eleganckim; "trudno zaiste o bohatera salonowego, kochającego się z większym taktem, z męską godnością, z właściwszą miarą w postawie, w gestach, w dykcji" (Wł. Bogusławski). Do naj­doskonalszych jego ról w tym rodzaju należały: Armand ("Dama kameliowa"), Raul de Geran ("Iskierka"), de Cha-vigny ("Kaprys"), Juliusz Frank ("Fortepian Berty"), Roswein ("Dalila"), Książę de Birac ("Księżna Jerzowa"). Wg A. Grzymały-Siedleckiego "przełamał wiekowy szab­lon amanta. Przed nim te role traktowano wyłącznie jako aparat do deklamowania tyrad miłosnych", a T. w każdej "starał się znaleźć jakiegoś człowieka" i każdej nadawał rys charakterystyczny, co wywoływało zach­wyty krytyki. Jego charakterystyczni amanci grani byli z werwą, lekkością i swobodą. Do kreacji tych należy cały szereg postaci fredrowskich, a szczególnie: Dolski ("Wielki człowiek do małych interesów"), Albin ("Śluby panieńskie"); nadto: Ernest ("Małżeństwo Apfel"), Zdzisław ("Radcy pana radcy"), Julian ("Nietoperze"), Wacław ("Men­tor"), Edmund Zawilski ("Dworacy niedoli"), Żądełko ("Krytycy"), Hilary ("Mąż z grzeczności"), Łubin ("Fałszywe blaski"), Fontelais ("Na łasce zięcia"), Edgar ("Fałszywi poczciwcy"), Perdican ("Nie igra się z miłością"). "Jako amant komiczno-charakterystyczny miał tyle tempe­ramentu i humoru, że kiedy wpadał w ferwor komizmu, teatr trząsł się od śmiechu i oklasków", natomiast "w rolach lirycznych posiadał łezkę w głosie i mówił z patosem, podówczas bardzo modnym" - twierdził P. Owerłło. Przez długi okres był jednym z najulubieńszych aktorów sceny warszawskiej. Jako reżyser zasłu­żył się w trudnym okresie, zwłaszcza po dymisji S. Muchanowa. Już w ciągu dwóch pierwszych lat dzia­łalności reżyserskiej wystawił "Makbeta" (1878), "Króla Leara" (1879), "Antoniusza i Kleopatrę" (1880) oraz "Fausta" i "Fedrę" (1880), w następnych latach m.in. "Norę" i "Pod­pory społeczeństwa" (1882), "Sen nocy letniej" (1884), "Wie­czór Trzech Króli" (1885), "Honor" (1891). Oczywiście pre­miery te ginęły w powodzi ulubionej ówcześnie komedii salonowej, ale i tu T. starał się dawać pozycje najwar­tościowsze. Wiele dramatów wprowadził na scenę we własnych przekładach (gł. z franc.) i adaptacjach. Dzię­ki swoim ambicjom i smakowi cieszył się dużym auto­rytetem i podniósł prestiż reżysera WTR. Był też uzdol­nionym muzykiem. Skomponował muzykę do wielu utworów dram., m.in. do "Grzeszków babuni", "Męża pieszczonego", "Barkaroli".
Bibl.: Album teatr. II s. 25, 26 (il.); Błeszyński: Glikson s. 40-42; Bogusławski: Siły i środki (il.); Estreicher: Teatra; Fredro na scenie; Grzymała-Siedlecki: Świat aktorski; Hann: Shakespeare w Polsce; Kotarbiński: Ze świata ułudy s. 78; Modrzejewska: Wspomnienia (il.); Modrzejewska, Chłapow­ski: Korespondencja; Owerłło; Rapacki: Sto lat; Rulikowski: Teatr warsz.; Solski: Wspomnienia; Szczubłewski: Teatr warsz.; Zapolska: Listy (il.); EMTA 1884 nr 53 (il.), 1891 nr 381, 397 (il.), 427 (il.); Kur. warsz. 1888 nr 22, 23, 1891 nr 125, 334, 337; Akt urodzenia 1843/499, parana Św. Andrzeja Warszawa; Akt zgonu 1891/450 z parani św. Antoniego, USC Warszawa-Śródmieście; Chomiński; Jasiński; Korespondencja Jana T., MTWarszawa; Krogulski.
Ikon.: A. Prószyński: Portret, rzeźba, repr. Tyg. ilustr. 1892 nr 122; A. Prószyński: Portret, medalion na pomniku nagrob­nym, Cmentarz Powązkowski Warszawa; Fot. pryw. i w ro­lach - IS PAN, MTWarszawa, SPATiF, zb. J. Czechowicza Warszawa.
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1765-1965, PWN Warszawa 1973

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji