Seweryn Malinowski
MALINOWSKI Seweryn (ok. 1777 pow. Mohylów - 17 V 1850 Kamieniec Podolski), aktor, reżyser, dyr. teatru. Pochodził z drobnej, zubożałej szlachty wołyńskiej (ojciec jego był oficjalistą w dobrach Stanisława Szczęsnego Potockiego). Prawdopodobnie był bratem ->Anny Malinowskiej. Uczył się w Mohylowie. Wykształcony podobno "nad zwykłą miarę" znalazł się przed 1794 w Warszawie (być może dzięki T. Czackiemu, z którym był rodzinnie związany), gdzie wg A.J. Rollego został uczniem Bogusławskiego. Debiutował u schyłku 1795 w zespole T. Truskolaskiego w Warszawie. W zespole Truskolaskiego (od 1797 A. Truskolaskiej) występował do kwietnia 1799 (brał też zapewne udział w występach w Gdańsku w lecie 1797). Usunięty za zerwanie przedstawienia przeniósł się na Litwę. W 1801-05 wchodził w skład t. wil. pod dyr. M. Morawskiej, w 1805-06 występował w Kamieńcu Podolskim w zespole J.N. Kamińskiego (któremu zawdzięczał udoskonalenie aktorskich umiejętności) oraz w Kijowie i Żytomierzu. Od końca 1806 do 1809 należał do zespołu M. Każyńskiego w Wilnie; brał także udział w gościnnych występach zespołu w Petersburgu (styczeń-luty 1807), Mitawie, Rydze i Lipawie. Na scenie wil. w 1807 grał tyt. rolę w dramacie "Aleksander Menżykow", a w 1808 być może Hamleta ("Hamlet"). W l. następnych związany z zespołem A. Żmijowskiego; występował w Żytomierzu (1809-11 i 1813-15), Kamieńcu Podolskim (1811-13), a także gościnnie w innych miastach Wołynia i Podola. W 1815 debiutował w T. Narodowym w Warszawie: 24 VIII w roli Fircyka ("Fircyk w zalotach"), 8 IX - Józefa ("Dziecko miłości"), a 14 IX - Strunpfelda ("Podkanclerzy") i został zaangażowany. W T. Narodowym występował do poł. 1817; grał tu m.in. takie role, jak: Maurycy ("Pan Wilhelm"), Walery ("Ojciec rywalem"), Walery ("Skąpiec"), Teodor ("Córka natury"), Rydyng ("Henryk VI na łowach"), Walery ("Pan Nowina"), Argant ("Frantostwa Pamfila"), Pan Bożywoj ("Gorzej na wsi"), Luks ("Guwerner"), Griff ("Przygody nocne"), August ("Gwałtu gore"), Lorillo ("Gaweł w piekle"). Zdobył na ogół uznanie krytyki warsz.; Iksowie cenili jego deklamację i dykcję, podkreślali, że spośród prowincjonalnych aktorów jedynie M. "czysto wymawia polszczyznę", chwalili jego gest i chód, widzieli w nim "rzetelny talent", ganili go jednak za "gminność w ułożeniu" i skłonność do przerysowywania postaci. Silna konkurencja w zespole warsz. sprawiła, że M. obsadzany był w rolach drugoplanowych. Nie widząc zatem możliwości wybicia się opuścił Warszawę i na sez. 1817/18 przeniósł się do zespołu J. Moszyńskiego w Kamieńcu Podolskim, skąd zaproszony został przez J.N. Kamińskiego na gościnne występy do Lwowa (27 IV - 4 V 1818); wystąpił tam w rolach: Zamora ("Alzyra"), Franciszka Moora ("Zbójcy"), Norysa ("Henryk VIII") i Margrabiego ("Małżeństwo nie według stanu"). Przyjęty dobrze przez publiczność i krytykę, zwłaszcza za "trafność i moc deklamacji", porównywany był z A. Benzą; wytykano mu jednak (w przeciwieństwie do opinii warsz.) przesadny gest i ruch. Do t. lwow. nie został zaangażowany i powrócił w 1818 do Kamieńca Podolskiego, gdzie był aktorem i reżyserem, a w 1823-26 zastępcą dyrektora (Sz. Niedzielskiego). W 1826 ponowił próby dostania się na większą scenę. Był w Warszawie, ale nie udało mu się tam gościnnie wystąpić, doszły jednak w końcu maja 1826 do skutku ponowne występy M. we Lwowie, m.in. w rolach Jaromira ("Matka rodu Dobratyńskich") i Kanclerza ("Podkanclerzy"); krytycy przyjęli go dobrze, nie został jednak zaangażowany.
Po powrocie do Kamieńca Podolskiego objął w 1826 dyrekcję tutejszego t., który prowadził do 1838. Cieszył się życzliwym poparciem F.P. Łubianowskiego, który do 1833 był gubernatorem podolskim; za jego namową i z pomocą finansową M. zorganizował przy swym t. również zespół rosyjski. Gorliwym orędownikiem teatr. działalności M. był również S. Starzyński (Stach z Zamiechowa), który wspierał go nie tylko pomocą lit., ale także udzielał pomocy finansowej. W repertuarze t. znalazły się wówczas m.in. utwory A. Fredry, P. Corneille'a, W. Szekspira, a także utwory Starzyńskiego (m.in. "Cykuta", "Mania do wierszów", "Bankocetle przecięte"). W repertuarze tym M. kreował czołowe postacie, m.in. Cyda ("Cyd"), Starego Horacjusza ("Ho-racjusze"). Sięgnął również po IV część "Dziadów" i zdobył rozgłos jako znakomity Gustaw (monolog Gustawa prawdopodobnie wykonywał w Kamieńcu już w 1823, a później gościnnie na kresach wschodnich). Przez cały okres dyrekcji M. borykał się z trudnościami finansowymi. Kłopoty powiększał ponadto niechętny stosunek do niego miejscowych katolickich władz kościelnych, które potępiły jego t. za rzekomo gorszący wpływ na społeczeństwo. Przeciwko tym zarzutom M. bronił się satyrą, a także wnoszonymi do władz gubernialnych skargami. Dla poratowania budżetu corocznie latem wyjeżdżał ze swym t. do okolicznych podolskich miejscowości. Ok. 1830 dotarł na Wołyń do Krzemieńca, a w 1832 połączył się z zespołem J. Milewskiego i ruszył z nim we wspólny objazd po miastach Ukrainy (m.in. z "Cydem"). Nieumiejętna gospodarka finansowa doprowadziła jednak M. do ruiny; w 1838 zrzekł się przywileju teatr., w Kamieńcu Podolskim i w tymże roku objął dyr. t. w Żytomierzu; prowadził tę scenę do 1844. W miesiącach letnich w okresie 1838-41 występował gościnnie ze swym zespołem w Dubnie, a w 1840 w Jar-molińcach. W Żytomierzu, podobnie jak w Kamieńcu, zorganizował przy swoim t. zespół rosyjski. W życiu M. był to chyba najcięższy okres, spędzony na walce z przesądami i zepsutym smakiem prowincjonalnej publiczności, na ciągłym borykaniu sie z narastającymi przeciwnościami materialnymi. W listach z tego okresu skarżył się, że "sztuka w nim zamarła", że już "rzemiosło tylko zostało, które jeszcze dla mizernego chleba ciągnąć trzeba". Repertuar żytomierskiego t. obejmował w tym czasie m.in. "Ciotunię", "Piąty akt", "Klarę", "Hrabiego Essexa", "Matyldę z Gisbach" i "Dziesięć lat życia kobiety". Zgorzkniały, zniechęcony do świata i ludzi, z poważnymi długami M. opuścił Żytomierz i w 1844 powrócił do Kamieńca Podolskiego. Grał tu jeszcze krótko w zespole W. Pillika, a w 1845 ostatecznie porzucił scenę.
Mimo niekorzystnych warunków zewnętrznych (niski wzrost, szczupła i chorowita budowa ciała) oraz słabego głosu uchodził za wybitnego odtwórcę ról tragicznych i dramatycznych. Na widownię miał oddziaływać przede wszystkim wyrazistą grą twarzy i oczu. W szczytowych latach kariery artyst. należał do rzędu pierwszych wielkości aktorskich pol. scen prowincjonalnych. "Artysta dramatyczny rzadkich zdolności - pisał o nim w 1840 A. Przezdziecki - komik wyborny, który na jarmarkach talent swój pospolituje, kiedy by mógł na scenie warszawskiej obok Żółkowskiego jaśnieć". Zajmował się także pracą lit., tłumaczył utwory dram. (m.in. "Małżeństwo przymuszone" Moliera).
Bibl.: Bernacki: Teatr; Estreicher: Teatra; Hahn: Shakespeare w Polsce; A.H. Kirkor: Przechadzki po Wilnie, Wilno 1857 s. 288; Lasocka: Teatr lwow.; Miller: Teatr i muzyka na Litwie; Pepłowski: Teatr we Lwowie I; A. Przezdziecki: Podole, Wołyń, Ukraina, Wilno 1841 t. II s. 26; Recenzje Iksów; Rocz. t. we Lwowie 1822 s. 9-10; Dr A.J. [Rolle]: Wybór pism, Kraków 1966; M. Rolle: Seweryn Malinowski, Przegląd pol. 1896 t. III s. 343-362 i 547-566; Rulikowski: Teatr na Litwie s. 26, 28, 30, 53-54; Skibiński: Pamiętnik; Szwankowski: Teatr Bogusławskiego; Witkowski: Świat teatr.; Pam. teatr. 1958 z. 1 (R. Górski s. 101-102), 1959 z. 1-3 (M. Witkowski s. 282-295); Ruś 1911 z. 1 (A. Prusiewicz); Tyg. Petersburski 1840 nr 99 (J. Sowiński); Tyg. powsz. 1881 nr 42, 43 (J. Prusinowski); Listy M. do Ignacego Sadowskiego z lat 1839-41, Bibl. Jagiell. Rkps 7858.
Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1765-1965, PWN Warszawa 1973