Henryk Domański
DOMAŃSKI Henryk Stanisław (14 XI 1887 Warszawa - 25 VI 1972 Warszawa), aktor, piosenkarz. Był synem Jana i Marianny D., mężem Heleny Marii z Makulskich. Według wspomnień J. Małgorzewskiego był subiektem w sklepie z wyrobami rymarskimi, dorabiającym sobie grą na harmonijkach ustnych i występującym przeważnie w salach parafialnych. Do warsz. kabaretu artyst.- lit. Momus zaangażował go A. Szyfman; D. debiutował tu w marcu 1909 anonimowo, anonsowany jako "warszawski andrus, Antek z Powiśla"; nast. do czerwca 1909 występował w Momusie już pod własnym nazwiskiem. Od czerwca do września 1909 występował w kabarecie Chochlik, a od października do grudnia t.r. znowu na scenie Momusa. Powołany do wojska, odbywał służbę w armii carskiej, m.in. po rozpoczęciu I wojny świat. jako sanitariusz; od lutego 1915 do końca wojny był w niewoli niemieckiej. Po powrocie do Warszawy, od stycznia do sierpnia 1919 występował w t. Argus, nast. zapewne w t. Czarny Kot. Przez cały okres międzywojenny występował na wielu warsz. scenach, w teatrzykach, rewiach, kabaretach, a także kinach w tzw. nadprogramach. Bardzo często wyjeżdżał wraz z grupą artystów estradowych na występy do innych miast, m.in. wielokrotnie na Górny Śląsk. W 1920 występował m.in. we Włocławku (marzec) z warsz. zespołem pn. T. Artystyczno-Literacki Wesoły Zygzak, w Bytomiu (kwiecień), Katowicach (maj), Zabrzu i Sosnowcu, nast. w Łucku i Siedlcach (czerwiec), a od września t.r. w warsz. t. Sfinks; w 1921 m.in. w Katowicach i Bytomiu (luty), Sosnowcu (marzec), warsz. t. letnim Bagatela (lipiec, sierpień), Białymstoku (wrzesień); w 1922 m.in. w Płocku (kwiecień). W 1923-25 był na tournee artyst. w USA; m.in. w sez. 1924/25 występował tam w T. Polskim w Nowym Jorku i w objazdach pod kier. W. i T. Ochrymowiczów. Po powrocie występował m.in. w Warszawie: 1928-29 w kinoteatrze Kometa, 1930 w t. Mignon, m.in. w rewii pt. "Henio Domański przyjechał!" (kwiecień-czerwiec), 1930-31 w t. Wesoły Wieczór. Od listopada 1936 do stycznia 1937 występował w kabarecie L. Wyrwicza w kawiarni "Palace" w Krakowie. Ponadto stale wyjeżdżał z występami na prowincję, m.in. w 1933 do Płocka (czerwiec). W 1939 wystąpił w filmie "O czym się nie mówi". W czasie II wojny świat. mieszkał w Warszawie; podczas powstania na Starówce występował z koncertami w schronach i w szpitalach powstańczych; później był w obozie w Oranienburgu. Po zakończeniu wojny znalazł się w Szwecji, gdzie zorganizował półamat. zespół teatr. i wystawił "Krakowskie wesele" (dano kilkadziesiąt przedstawień w objazdach). W 1946 powrócił do Polski. Występował pocz. w Łodzi w T. Komedii Muzycznej Lutnia, później w Warszawie: w Praskim T. Rewii (pierwsza poł. 1947), okresowo w T. Syrena. Brał udział w imprezach organizowanych przez ARTOS, nast. przez PPIE. W 1951 komisja kwalifikacyjna przy ARTOS-ie przyznała mu uprawnienia aktora charakterystycznego i wirtuoza gry na harmonijkach ustnych. Występował jeszcze sporadycznie do poł. l. sześćdziesiątych. Współpracował z DK Min. Spraw Wewnętrznych w Warszawie; 12 IV 1959 w sali kina "Klub" odbył się poranek artyst. z okazji pięćdziesięciolecia jego pracy scenicznej. Ostatnie lata życia spędził w warsz. Domu Rencisty, gdzie występował jeszcze w organizowanych tam koncertach. Już dzięki pierwszym występom na scenie Momusa zdobył ogromną sympatię publiczności warszawskiej i stał się jej ulubieńcem. Wniósł na estradę prawdziwy, niestylizowany folklor przedmieść i stworzył typ warsz. andrusa. Jak pisali recenzenci, występował "w stroju nadwiślańskiego apasza". K. Rudzki wspominał: "czapka, kraciasty szalik, że niby łobuziak-cwaniak i zestaw ustnych harmonijek, to były jego stałe rekwizyty". Powszechnie zwany "Heniem", popularność jednego z czołowych artystów estrady utrzymał także w 1. dwudziestych i trzydziestych. Mistrzowsko grał na harmonijkach ustnych, a także śpiewał kuplety z serii "śpiewanych kronik wypadków bieżących", tańczył, opowiadał dowcipy, często komponował własne przyśpiewki. W grze na harmonijkach "dokonywał cudów techniki muzycznej" (A. Szyfman); "publiczność pełna zachwytu obserwowała wirtuozowskie chwyty wykonawcy, polegające na ciągłej wymianie harmonijek, które artysta magazynował pod... pachą"; wg wspomnień J. Lusińskiego także "przepastne kieszenie klownowskich spodni Henia kryły ustne harmonijki, zwane przez mistrza fletropyskami, z których wyczarowywał melodie poleczek, oberków i tzw. lekki repertuar". Szyfman nazywał D. "artystą ludowym w pięknym tego słowa znaczeniu", a Rudzki "estradystą czystej krwi". Bibl.: Almanach 1971/72; Dymek z papierosa s. 140, 166, 287 (il.); Hist. filmu t. 2; Karwacka: Momus s. 21, 96, 104, 114, 123, 129, 137, 138, 141, 143, 144, 146, 157; Konarska-Pabiniak: Repertuar; Olszewski: Śląska kronika; Sempoliński: Wielcy artyści (il.); Sobański: Teatr Pol. na Śląsku s. 18; Szyfman: Labirynt; Kur. Biał. 1921 nr 5; Kur. Warsz. 1919 nr 54, 1920 nr 177, 180, 243, 1921 nr 183, 212, 1930 nr 90, 154; Ruch Muz. 1988 nr 15 (E. Orzechowski); Sł. Powsz. 1976 nr 251 (J. Małgorzewski); Stolica 1976 nr 6 (J. Lusiński); Życie Warsz. 1959 nr 82, 93/94, 1972 nr 158 (K. Rudzki); Akta (tu fot.), ZASP; Programy i wycinki prasowe, IS PAN. Ikon.: Fot. - IS PAN, MTWarszawa, ZASP. Film.: 1939 - O czym się nie mówi (f.). Nagrania: Kuplety - Red. Muz. PR. Źródło: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1900-1980 t.II, PWN Warszawa