Kalendarium

1 maja 1872

Warszawska premiera Marii Stuart Juliusza Słowackiego

Warszawa, Teatr Wielki: dzięki usilnym zabiegom Heleny Modrzejewskiej odbywa się warszawska premiera Marii Stuart Juliusza Słowackiego (na afiszu pod inicjałami JS) z  Modrzejewską w tytułowej roli (była to pierwsza warszawska inscenizacja dramatu Słowackiego); w pozostałych rolach m. in. Wiktoryna Bakałowiczowa (Paź), Jan Królikowski (Nick), Jan Chęciński (Darnlej), Edward Wolski (Rizzio) i Władysław Świeszewski (Botwel). Wbrew oczekiwaniom sztuka nie odniosła sukcesu; do wyjazdu Modrzejewskiej na urlop dano łącznie sześć przedstawień, dla niewielkiej liczby widzów (na pierwszym było 959 widzów, na drugim – 600, następnie – 454, 160, 339 i 250). Niektórzy recenzenci dopatrywali się przyczyn niskiej frekwencji w panujących upałach (wieczorem w dniu premiery było w Warszawie 17° C). Wedle Józefa Keniga zawiniła nie pogoda, lecz teatr: w całym przedstawieniu dominował „jakiś ton tęskno-łzawy”, brakowało tempa, zarówno reżyser jak wykonawcy zignorowali intencje autora. A przecież – wywodził Kenig – „Jeżeli autor kładzie na scenie trzech trupów w różny sposób zamordowanych i każe nam słyszeć grzmot na hasło czwartego morderstwa, z pewnością więcej mu chodziło o przejęcie nas grozą niż o roztkliwienie”. Zawiedli właściwie wszyscy: Modrzejewska „była przede wszystkim łzawa, tkliwa i rzewna”, Chęciński „był przede wszystkim stękający”, Królikowski „w sentymentalno-pedantycznej formie swe szyderstwa wygłaszał, fantazjując je bardzo poprawną i obmyślaną dykcją, ale fantazjując bez fantazji”, Świeszewski mówił w sposób „szarpany, urywany, niepewny”, Wolski „jako młody poczynający aktor, na którego od razu spadła tak trudna rola, zanadto był zajęty swą własną osobą i swym debiutem, by mógł wniknąć w istotę swego zadania”. Przedstawienie było monotonne i nudne: „nawet sceny, które z natury swej hałaśliwiej grane być musiały [...] nie zdołały zatrzeć wrażenia tych ciągle w uchu brzęczących sześciu czy siedmiu bemolów” ([J. Kenig], „Gazeta Warszawska” 15 maja 1872 nr 105).

Marek Piekut

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji