15 listopada 1975
Umarła klasa Tadeusza Kantora
Kraków: premiera „seansu dramatycznego” Umarła klasa Tadeusza Kantora w Cricot 2 (w Krzysztoforach).
Kantor wykorzystał w scenariuszu kwestie z Tumora Mózgowicza Stanisława I. Witkiewicza, ale powrót zdziecinniałych staruszków do szkolnej klasy zaczerpnął z opowiadania Brunona Schulza Emeryt i w mniejszym stopniu z pierwszej części Ferdydurke Witolda Gombrowicza.
W ulokowanych w kącie sali ławkach zasiadali staruszkowie wyglądający jak trupy, a zachowujący się jak dzieci. W rytmie walca Françoise krążyli oni wokół ławek ciągnąc za sobą manekiny wyobrażające ich wcielenia z dzieciństwa. Kobieta z mechaniczną kołyską wygłaszająca kwestie Rozhulantyny Tumorowiczowej ulokowana na fotelu ginekologicznym rodziła dziecko, które zabijała. Nad metalową kołyską śpiewała potem kołysankę w jidysz. Pedel w czasie przeszłym dokonanym śpiewał hymn Austro-Węgier. Uosabiająca śmierć Sprzątaczka odczytywała z gazety komunikat o zabójstwie arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie. Przedstawienie przywoływało bowiem poległych i pomordowanych w obu europejskich wojnach w tym zgładzonych Żydów. Kantor był cały czas obecny w przestrzeni gry w roli demiurga i reżysera. Premierze towarzyszyła publikacja manifestu Teatr Śmierci.
Spektakl był grany na całym świecie blisko 2300 razy. Już w 1976 został sfilmowany przez Andrzeja Wajdę częściowo w plenerach Krakowa, w tym na Kazimierzu.
Rafał Węgrzyniak