Artykuły

Nowy Jork. "NYTimes" chwali Dezertera i "Ósemki"

"Gdy odważni artyści dziurawili żelazną kurtynę" - tak "New York Times" zatytułował tekst o występach poznańskiego Teatru Ósmego Dnia w Ameryce.

Teatr Ósmego Dnia z Poznania swój sławny spektakl "Piołun" [na zdjęciu] z lat 80. pokazywały w Nowym Jorku przez prawie tydzień - do niedzieli - w ramach festiwalu Performing Revolution in Central and Eastern Europe. Festiwal pokazuje niezależną sztukę naszej części Europy z czasów komunizmu, współorganizuje go Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku. "New York Times" opisał festiwal na pierwszej stronie swego weekendowego dodatku kulturalnego - a opis rozpoczął od "Piołunu".

Najpoważniejsza gazeta nowojorska opisuje, jak "Piołun" i cały Teatr Ósmego Dnia zostali w 1985 r. zakazani, jak grupa wystawiała przedstawienie pokątnie w kościołach i halach fabrycznych. Jacqueline Davis, szefowa nowojorskiej Library for the Performing Arts, głównego organizatora festiwalu, mówi dziennikowi, że choć dla Amerykanina, zwłaszcza w 2009 r., jest to egzotyczne, "ludzie w NRD, Polsce czy Rumunii, którzy nie mogli zbierać się na [opozycyjnych] mityngach politycznych, przychodzili na sztukę. Artyści wzięli na siebie obowiązek wyrażania sprzeciwu wobec władzy".

David Vining w recenzji w znanym portalu teatralnym NYtheatre.com też podkreśla historyczną rangę "Piołunu" i "Ósemek". Pisze, że "Piołun musi zobaczyć każdy, kto interesuje się teatrem eksperymentalnym i historią - polityczną i teatru". Ale dodaje, że "przesłanie sztuki - odrzuć fatalizm i odkryj na nowo swe człowieczeństwo" jest aktualne "i silne także na Dolnym Manhattanie AD 2009". "Przede wszystkim jest to godzina cudownego teatru pełnego współczucia, głębi i ducha" - pisze Vining. "New York Times" z uznaniem i pewnym zdziwieniem stwierdza, że w latach 80. aktorzy Teatru Ósmego Dnia "nie tylko przekonywali przekonanych - znajomych z kręgów inteligencji - na ich występach pojawiali się też robotnicy".

W ramach festiwalu niezależnej kultury środkowoeuropejskiej pokazane zostanie jeszcze w lutym polskie kino lat 70. i 80., z Wajdą, Kieślowskim i Holland na czele, a także wrocławska Pomarańczowa Alternatywa. Tydzień temu w Nowym Jorku wystąpiły zespoły rockowe z lat 80. z Polski, Słowacji, Węgier i Rumunii, w tym legendarny punkowy Dezerter. "New York Times" pisał i o nim, cytując lidera zespołu Krzyśka Grabowskiego: "Myśmy myśleli inaczej niż przywódcy podziemnej "Solidarności" czy Kościoła katolickiego. Też staraliśmy się obalić system, ale nasze drogi były różne".

"New York Times" kończy swój duży tekst słowami aktora "Ósemek" Tadeusza Janiszewskiego: "Nikt nie może mówić, że to artyści pokonali komunizm. Ale myślę, że byliśmy częścią tej historii. I ta cząstka to coś, z czego jestem dumny".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji