Artykuły

Szekspir ratuje od alkoholu

- Szekspir jest dla mnie księgą. Nieustannie czytam wielką księgę ze wszystkimi dziełami Szekspira. On jest wszędzie. Prawdopodobnie, gdybym musiał zamieszkać na bezludnej wyspie, jedyną książką, jaką bym ze sobą zabrał, byłby zbiór szekspirowskich dramatów (...) drugą byłaby Biblia - mówi litewski reżyser Oskaras Koršunovas.

Magdalena Hajdysz: Który z dramatów jest dla pana najważniejszy? - "Hamlet". I "Poskromienie złośnicy", ponieważ jestem w trakcie ponownej realizacji tego dramatu. Obie sztuki mają ze sobą wiele wspólnego. Hamlet w rozumieniu obiektywnych prawd kreuje coś na kształt pułapki na myszy, w którą, kreując teatr, łapie rzeczywistość. W "Poskromieniu złośnicy" Petrucio także kreuje teatr. W twórczości Szekspira teatralność jest sposobem na poznanie rzeczywistości. Tak naprawdę wolałbym nie wskazywać jednego dramatu. Najważniejsze są te, nad którymi obecnie pracuję. Oprócz wyżej wymienionych jest to więc obecnie również "Burza". Jednak jeśli muszę wybrać, za najczystszą i najbardziej osobistą uważam "Hamleta".

Powiedział pan kiedyś, że teatr ratuje pana od alkoholizmu.

- Tak, teatr ratuje mnie przed wieloma rzeczami. Przede wszystkim ratuje mnie przede mną samym. Gdybym nie miał w rękach tej "zabawki", pewnie bym siebie samego zniszczył. Tak naprawdę teatr z jednej strony ratuje mnie przed alkoholizmem, a z drugiej do niego popycha. Był czas, że alkohol bardzo mi pomagał. Praca w teatrze wiąże się często z ogromnym stresem i napięciem. Częścią starej dobrej tradycji było więc radzenie sobie z tym za pomocą alkoholu. Dziesięć lat temu robiłem dwa nowe przedstawienia w jednym czasie - "Sen nocy letniej" Szekspira i "Shopping and fucking" Marka Ravenhilla. Miałem cztery próby dziennie, pracowałem po szesnaście godzin. I wtedy bardzo pomógł mi koniak. Ale na pewnym etapie zaczęło mnie to niszczyć. Wtedy z kolei pomógł mi teatr.

Na jakim poziomie jest obecnie współczesna litewska dramaturgia?

- Na żadnym.

To złe pytanie?

- Nie, pytanie jest dobre i odpowiedź jest prawdziwa. Od czasu do czasu pojawia się coś ciekawego. Bardzo ciekawie pisze Marius Ivaškevieius, zawsze możemy też oczekiwać czegoś interesującego od Sigitasa Parulskisa. Trzeba tu też wymienić Lucie Czarnouskita, której sztukę "Lucy's skating on ice" wystawiałem w Bostonie z amerykańskimi aktorami. Ale to raczej sporadyczne fenomeny w litewskim dramatopisarstwie. Może jest to związane ze specyfiką litewskiego teatru. To tradycja, która trwa od Juozasa Miltinisa i Eimuntasa Nekrošiusa. To tradycja teatru reżyserskiego, w którym najistotniejsze jest nie to, co się wystawia, tylko jak. Widzowie przychodzą oglądać nie konkretny dramat, ale autorską sztukę danego reżysera. Co ciekawe, w krajach o słabszej tradycji tego typu teatru, np. w Anglii, dużo lepiej ma się współczesna dramaturgia.

Jakie dostrzega pan różnice pomiędzy teatrem litewskim i polskim?

- Nie mogę powiedzieć, że dobrze znam obecny polski teatr, ale sądząc po spektaklach Jarzyny, Warlikowskiego czy Lupy, które widziałem, wnioskuję, że jest on na wysokim poziomie. Niemiecki teatr jest bardzo silny, podobnie jak, patrząc po sąsiedzku, tradycja teatru rosyjskiego. Polski teatr zdaje się być gdzieś pośrodku. Tradycja teatru jest silniejsza w krajach, których historia zawiera jakiś dramat, które mają na swoim koncie jakieś traumatyczne doświadczenia. I często teatr staje się miejscem, w którym społeczeństwo tych krajów przechodzi swoistą terapię, nierzadko dotykając przy okazji czegoś metafizycznego.

***

Oskaras Koršunovas to jeden z najbardziej uznanych litewskich reżyserów teatralnych. Przed laty zdobył jedną z nagród toruńskiego Festiwalu Teatralnego Kontakt, w 2004 roku widzowie Festiwalu Szekspirowskiego mogli obejrzeć jego realizację "Romea i Julii" (z akcją osadzoną... w kuchni), w zeszłym roku jego "Hamlet" pokazywany był na wrocławskim festiwalu Dialog.

Na zdjęciu: Darius Meskauskas jako Hamlet w spektaklu Koršunovasa.

***

W Trójmieście do niedzieli trwa XIV Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski. W weekend odbędą się najciekawsze przedstawienia m.in. japoński "Hamlet" Noh-Theatre, który łączy motywy szekspirowskie z tradycyjnym teatrem no i spektakle wyreżyserowane przez wybitnego litewskiego twórcę Oskarasa Koršunovasa

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji