Łódź. Lublin i teatroterapia w roli głównej
Dwóch młodych chasydów ucieka z małej jesziwy pod Biłgorajem do Lublina. Tropi ich wysłannik rabina, który ma odnaleźć niesfornych wychowanków. To fabuła filmu "Dwa", który wygrał tegoroczny konkurs w ramach Lubelskiego Funduszu Filmowego.
Jeśli wierzyć prezydentowi Adamowi Wasilewskiemu i doradzającemu mu w sprawach funduszu filmowego Grzegorzowi Linkowskiemu, film będzie murowanym sukcesem. - Scenariusz czyta się z zapartym tchem. Trudno się oderwać od przygód głównych bohaterów - zapewnia Linkowski. Według zapowiedzi urzędu miasta film będzie dramatem. Główni bohaterowie chcą bowiem wyrwać się z pełnego restrykcji religijnego chasydzkiego świata do wielkiego miasta, Lublina przełomu XIX i XX wieku. Wątkiem jest też niemożliwa do zrealizowania miłość. Scenariusz oparto na opowiadaniu Isaaca Bashevisa Singera.
Film pt. "Dwa" będzie izraelsko-polską koprodukcją. Reżyserem będzie Izraelczyk Oded Davidoff, ale aktorami mają być Polacy. Główne role zagrają Jakub Gierszał i Wojciech Solarz. - Jak to się teraz mówi, męskie ciacha - opisuje ich Linkowski.
W tropiącego ich wysłannika rabina wcieli się Tomasz Karolak. Oprócz nich na ekranie mają się również pojawić inni znani polscy aktorzy: Cezary Kosiński, Julia Kamińska i Kamila Baar. No i Lublin, bo jak zapowiadają władze miasta, scenariusz poświęca mu wiele miejsca. - To spełnienie marzeń. Film z Lublinem w roli głównej - uważa Linkowski.
Lublin przeznaczy na produkcję 350 tys. zł brutto. - To produkcja wielomilionowa. Pieniądze od nas to niewielki procent budżetu filmu - zastrzega Wasilewski. Linkowski dodaje: - Co więcej, zostaną w Lublinie. Pójdą na catering, hotele, statystów, wynajem pomieszczeń.
Zdjęcia do "Dwa" zaczną się w kwietniu przyszłego roku. Film ma mieć premierę na berlińskim festiwalu filmowym w 2012 roku.
Dużo mniejsze pieniądze z kasy miasta popłyną do producentów dwóch innych filmów. 30 tys. brutto ratusz przeznaczy na "Sześć postaci", dokument Nataszy Ziółkowskiej-Kurczuk o warsztatach teatroterapii prowadzonych przy Teatrze im. Osterwy. Aktorka tego teatru Hanka Brulińska realizuje zaś swój krótkometrażowy fabularny debiut "Biec w stronę ty", mając dofinansowanie 20 tys. zł brutto.
Oceniając nadesłane projekty, jury w składzie: Grzegorz Linkowski, Michał Krawczyk (zastępca dyrektora kancelarii prezydenta odpowiedzialny za marketing) i reżyser Feliks Falk oceniało oprócz poziomu artystycznego projektów związanie scenariuszy z Lublinem. - Dlatego nie rozstrzygnęliśmy pierwszej edycji konkursu wiosną. Były propozycje, by Lublin na ekranie "grał" inne miasta. Nie o to chodzi. Szukaliśmy produkcji, w których Lublin będzie bardzo mocno istniał, będzie miejscem akcji, będzie wymieniany z nazwy - wyjaśnia Krawczyk.
