Artykuły

Fedra Eichlerówny

Tak się złożyło, że ostatnio widziałem Irenę Eichlerównę w objeździe z komedią Shawa "Po co daleko szukać". Wtedy to z okazji jej pobytu w Krakowie "Życie Literackie'' uderzyło na alarm, że tak wybitna artystka szuka jeszcze swojego teatru i widza, i że zamiast zmagać się z wielkimi rolami musi walczyć z trudnościami zakwaterowania się podczas swojego tournee.

Minęło sporo czasu, wydano wiele aktów sprawiedliwości i oto zobaczyłem Eichlerównę znowu, ale tym razem na scenie Teatru Narodowego, w glorii owacji, feerii świateł i kwiatów, w błyskach fleszów i burzy oklasków, na premierze "Fedry" Racine'a, inaugurującej obecny sezon Teatru Narodowego pod dyrekcją znakomitego reżysera i teatrologa Wilama Horzycy.

Publiczność warszawska przyjęła "Fedrę" gorąco, prasa - życzliwie, niektóre pisma nawet entuzjastycznie. Grę Eichlerówny porównywano z wirtuozeria znakomitego pianisty Benedettiego i świetnej wykonawczyni tej roli sprzed wieku, Rachel. Dlatego wydaje mi się, że można śmiało uznać kreację Eichlerówny za nowy etap rozwojowy w tradycji Fedr na scenach polskich. To kreacja będąca miarą samą dla siebie, zwłaszcza że pominąwszy pierwsze amatorskie wykonania "Fedry" w wieku XIX za godne kronik teatru poprzedniczki Eichlerówny można uważać jedynie J. Lodóchowską, A. Hoffman. M. Deryng, Z, Noiret, L. Halpertową, Z. Jaroszewska.

Dla mnie osobiście przeżyciem niezatartym było ukazanie przez Eichlerównę bardzo ludzkiej i bardzo żywej prawdy uczucia przy klasycznym geście i hieratycznym tonie. Dyskurs moralny, jaki z sobą toczy Fedra w płomieniach występnej miłości do pasierba, nie pobrzękuje dętą retoryki, choć jej na ogół sprzyjają stylizowane wiersze Racine'a, ale spada kaskada namiętnej spowiedzi udręczonego kobiecego serca. Kunszt dykcyjny Eichlerówny, jej słynne już zaśpiewy akcentacyjne przeobrażają niektóre partie tekstu w melorecytacje. Uczył mnie znakomity filolog prof. Bogucki, że Grecy deklamując tragików uwzględniali nie tylko akcenty, ale i wartości samogłosek, co w rezultacie dawało mowę śpiewną, czy śpiew mówiony. Słuchając Eichlerówny przypomniałem sobie nauki mojego profesora i byłem wdzięczny Pani Irenie, że nie uroniła nic z kantyleny emocjonalnej wierszy Racine'a, że dzięki niej często sąsiadowały one ze śpiewem, czasem z krzykiem...

"Fedra" jako utwór teatralny jest właściwie monodramem. Inne postacie dramatu choć wyraźne i sugestywne, nie posiadają tej autonomii psychicznej co Fedra, życie i charakter nadają im dopiero wielkie konflikty Fedry. Te konflikty to też jakaś niezwykła sprawa, cudowna magia talentu! Wyprowadza je przecież Racine z przeżyć rodzinnych, powiedzmy, formatu kameralnego i podnosi na wyżyny zasadniczych, pryncypialnych rozważań na temat cnoty jako takiej. Conclave Olimpijczyków z Wersalu! Sam Racine mówi w przedmowie do "Fedry" cytuję za programem - "...nie napisałem drugiej sztuki, w której by cnota była postawiona tak wysoko jak w tej... Już myśl o występku budzi tyle odrazy co sam występek".

Proces obiektywizacji postaw moralnych bohaterów zaczyna się od wejścia na scenę Tezeusza. Kazimierz Wichniarz był tu wyborny jako głos, maska, sprawca etycznych decyzji. Fedra, jak wspomniałem, wyzwala wielkość ze swojego otoczenia, stawia męża, powiernicę, pasierba wobec antynomii, gdzie gra idzie o najwyższe stawki. W tych zmaganiach brak mi było trochę heroiki dramatycznej u przekonywającego zresztą Hipolita Igora Śmiałowskiego. Natomiast Arycja Danuty Szaflarskiej stanowi osobowość chyba nie z tego dramatu. Byłem zawsze pełen podziwu dla ról salonowych Szaflarskiej, w , Fe-drze'4 buduje postać Arycji według założeń, których niestety nie rozumiem. Antagonistką godną Fedry była Z. Życzkowska jako Enona, Hipolita - W. Bracki, jako Teramenes, jego ochmistrz.

"Fedra" warszawska jest zasadniczo powtórzeniem sukcesu poznańskiego Horzycy z r. 1949. Ale te osiem lat przerwy dodało wizji reżyserskiej wyrazistości i blasku. Horzyca zachowując formalny walor teatru klasycy stycznego nie pozwolił mu przecież przygłuszyć jakości psychologicznych dramatu, które dzięki temu nie straciły na aktualności i wartości humanistycznej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji