Artykuły

Warszawa. Namiętne flamenco na pl. Konstytucji

W poniedziałek na placu Konstytucji premiera spektaklu muzycznego "Flamenco namiętnie". Będzie taniec i sporo emocji.

Na działającej od dwóch lat scenie na placu Konstytucji mogliśmy oglądać już m.in. przedstawienia na podstawie współczesnych tekstów "Lament", "Starość jest piękna" czy spektakl dla dzieci "Pchła Szachrajka". Scena ma już stałych widzów, którzy przed godziną 17 zasiadają na ławkach, ale za każdym razem spektakle oglądają także przypadkowi przechodnie.

Tym razem na placu zobaczymy przedstawienie taneczno-muzyczne, które przygotował zespół Corazón Flamenco: aktorka i tancerka Anna Iberszer, wokalistka Magda Navarette, gitarzysta Andrzej Lewocki i grający na instrumentach perkusyjnych Marek Fedor. - Przygotowując spektakl, szukaliśmy elementu, który mógłby spajać poszczególne pieśni i tańce flamenco w jedną dramaturgiczną całość. Tym elementem stał się tekst piosenki Ewy Demarczyk "Czerwonym blaskiem otoczona" opowiadający historię nieszczęśliwej miłości. W trakcie przedstawienia przewija się on w różnych formach: śpiewu, deklamacji, aż w końcu wykonany jest w całości, z oryginalną melodią, ale w nieco uflamencowionej formie - mówi Anna Iberszer.

Anna Iberszer zajmuje się tańcem flamenco i tangiem argentyńskim - na pl. Konstytucji zobaczymy flamenco, a elementy tanga pojawią się w warstwie muzycznej. Opowiada, że za pomocą tych tańców można pokazać różne odcienie kobiecości. - We flamenco kobieta jest silna, niezależna. Natomiast w tangu - delikatna, uwodzicielska, poddaje się prowadzeniu partnera - mówi.

Dodaje, że ucząc w szkole tańca, widzi, że w wielu kobietach drzemie chęć ognistego wyrażenia siebie poprzez taniec. - Pamiętam, że kiedy zaczynałam tańczyć flamenco, czułam się jak pod wpływem narkotyków, jakbym wchodziła w inną część samej siebie - flamenco otwiera w człowieku rejony, których sam nie jest w stanie w sobie odkryć. I po 12 latach tańczenia ten proces trwa!

Przyznaje, że folklor flamenco nie jest łatwy w odbiorze dla osób spoza Andaluzji. - Flamenco ma wiele rozmaitych odmian o z góry określonych formach, skomplikowane struktury rytmiczne, długie części stepowane, intensywny śpiew, który dla słuchacza może wydawać się zbyt mocny, niezrozumiały. Dlatego staramy się tak przeplatać polski tekst z tradycyjnymi formami flamenco, aby widzowi było łatwiej podążać za naszym opowiadaniem i za naszymi emocjami - mówi.

Koncerty zespołu Corazón Flamenco mają stałych widzów. Co ich zachęca? Anna Iberszer: - Teraz modny jest dystans do życia - silne emocje, uczucia są passé. A zarówno w tangu, jak i we flamenco nie ma taryfy ulgowej. Tu jest krew, pot, wszystkie emocje są bardzo prawdziwe i mocne. Wydaje mi się, że w takim ogólnym zabieganiu i zobojętnieniu człowiek potrzebuje czasem bardzo się zdenerwować, zasmucić, ucieszyć. Flamenco i tango dają do tego pole.

"Flamenco namiętnie" - plac Konstytucji 12-15 lipca, godz. 17, wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji