Artykuły

Świętoszek" w roku molierowskim

Podczas uroczystości inauguracji ogrodów w Wersalu, świeżo stworzonych przez Ludwika XIV - 12 maja 1664 r. wystawiona została nowa komedia Moliera "Tartuffe" czyli "Świętoszek". Po tym jednym przedstawieniu utwór Moliera nie był grany przez pięć lat. Rozpętała się przeciw pisarzowi burza, której sam król i nie mógł uśmierzyć.

"Obłudnicy nie puścili łatwo szyderstwa mimo uszu" - pisał Molier po latach w przedmowie do swego utworu - "uczuli się dotknięci i zdumieni tym, że ktoś i ośmielił się wydrwić ich szalbierstwo i targnąć na rzemiosło, którymi się trudni tyle możnych i wpływowych osób".

Takiej zbrodni nie mogli mu wybaczyć, toteż ruszyli w pole przeciw autorowi i jego sztuce z nieopisaną zajadłością. Nazywano go "czartem obleczonym w ciało i przebranym za człowieka, zasługującym na karę ognia, zanim dosięgnie go ogień piekielny". Król był zmuszony zabronić grania "Świętoszka" publicznie, a arcybiskup Paryża obłożył klątwą każdego, kto by w jego diecezji zgoła słuchał czytania tego utworu. Słał autor podania do króla, zmieniał tekst sztuki, osłabiał satyrę na szalbierzy i obłudę świętoszków. Nic nie pomagało. Dopiero w 1669 r. udało mu się uchylić cenzurę i uzyskać zgodę królewską na wystawienie "Świętoszka" w Paryżu. Sam autor grał Orgona, jego żona - Elmirę. Utwór odniósł niebywały sukces. Grano go przez 44 dni z rzędu. Ale i ta sztuka chyba zawiniła, że gdy Molier zasłabł na scenie grając "Chorego z urojenia" 3 zmarł 17 lutego 1678 r. nie odrzekając się największego grzechu, tj. aktorstwa - pochowano go za murem cmentarnym na niepoświęconej ziemi. Dopiero z początkiem XIX wieku przeniesiono jego doczesne szczątki na cmentarz Montmartre.

"Świętoszek" jest bezwątpienia szczytem geniusza Moliera i zarazem jednym z najśmielszych czynów artystycznych, jakie ludzkość wydała - pisze o nim jej znakomity tłumacz Tadeusz Boy-Żeleński. Pierwsza to od czasów Arystofanesa satyra społeczna na scenie. Zrywa maskę obłudy z szalbierzy, którzy pokrywają nią ciemne zakamarki swej duszy.

W Polsce pierwszy wystawił ten utwór Wojciech Bogusławski w 1780 r. w przekładzie Jana Baudouina. W roli Tartuffe'a występowali najwięksi aktorzy polskiej sceny, m.i. Wincenty Rapacki, Mieczysław Frenkiel, Aleksander Zelwerowicz, w ostatnich latach przed wojną Stefan Jaracz. W roku ubiegłym minęło 350 lat od narodzin Moliera, a w bieżącym 17 lutego obchodzimy 300-lecie jego śmierci. Teatry na całym świecie święcą Rok Molierowski. Brytyjski "National Theatre" wystawia "Mizantropa", Komedia Francuska zjeżdża do Londynu z "Chorym z urojenia". Nasz Polski Teatr ZASP czci Moliera inscenizacją "Świętoszka" w znakomitym przekładzie Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Niech to wystawienie jednej z najzuchwalszych komedii świata będzie równocześnie hołdem złożonym tłumaczowi, który swymi przekładami wprowadził najistotniejsze wartości francuskiej literatury do polskiej. Arcydzieła francuskiej literatury w przekładzie Boya-Żeleńskiego stały się własnością narodową i weszły na trwałe do polskiej świadomości kulturalnej.

Akcja "Świętoszka" odbywa się w Paryżu, we współczesnym Molierowi świecie. Ale może ona toczyć się zawsze i wszędzie. Walka z obłudą jest zawsze aktualna. Dlatego też obecna inscenizacja nie wiąże tej komedii z żadną określoną epoką.

Rzecz dzieje się wczoraj, dzisiaj i jutro. Na scenie, która jest Teatrem i Życiem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji