Wrocław. Kaliszanie na grobie Cieślaka
Delegacja Miasta Kalisza gościła w ub. tygodniu we Wrocławiu, gdzie uczciła pamięć Ryszarda Cieślaka, kaliszanina, jednego z najwybitniejszych aktorów teatralnych świata, zmarłego w 1990 r. i pochowanego na Cmentarzu Osobowickim.
Biografię i dokonania R. Cieślaka przypomnieliśmy na łamach ŻK przed kilkoma tygodniami. Czołowy aktor wrocławskiego Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego, odtwórca roli Księcia Niezłomnego, urodził się w Kaliszu przy ul. Winiarskiej, gdzie mieszkali jego rodzice i gdzie spędził pierwsze lata dzieciństwa. Po wojnie ukończył Liceum im. A. Asnyka. Jego artystyczne sukcesy wiążą się jednak z Wrocławiem, gdzie przeniósł się kilka lat później, wiążąc swe losy z J. Grotowskim i jego teatrem. Lata 80. spędził zagranicą, grając m.in. u Petera Brooka. Zmarł 15 czerwca 1990 r. w Stanach Zjednoczonych, pochowany został we Wrocławiu. Równo 20 lat później kwiaty na jego skromnym grobie złożyli wiceprezydent Tadeusz Krawczykowski i naczelnik Wydziału Kultury i Sztuki Marzena Ścisła, a obok nich również przedstawiciele władz Wrocławia. W Instytucie im. J. Grotowskiego przy wrocławskim Rynku R. Cieślaka wspominał Jarosław Fret, dyrektor tej instytucji, a także kaliszanie, dr Maciej Michalski i dr Włodzimierz Garsztka. M. Michalski przybliżył kaliski okres w biografii aktora, W. Garsztka, który znał R. Cieślaka osobiście i był współpracownikiem J. Grotowskiego, mówił o swoich doświadczeniach aktorskich i inspiracji, jaką zyskał dzięki tym dwóm wybitnym postaciom. Członkowie kaliskiej delegacji wspólnie z wrocławianami obejrzeli potem filmową prezentację przedstawienia "Peer Gynt" Henryka Ibsena w reż. R. Cieślaka, zrealizowanego w latach 80. w Danii, a następnie spektakl Teatru ZAR "Anhelli" wg Juliusza Słowackiego w studiu "Na Grobli".
