Wrocław. Katarzyna Kaczorowska dziękuje za Turandot
Chcę gorąco podziękować Ewie Michnik i Michałowi Znanieckiemu za umożliwienie mi pracy przy realizacji spektaklu "Turandot" Giacomo Pucciniego na Stadionie Olimpijskim. To było wyjątkowe, niezapomniane przeżycie - i dziennikarskie, i artystyczne.
Zofii Dowjat i Julianowi Zychowiczowi dziękuję za życzliwość i wyrozumiałość. Paniom charakteryzatorkom za cierpliwość, a panom odpowiedzialnym za kostiumy za takt.
Pragnę też podziękować Elżbiecie Szczuckiej i Markowi Grotowskiemu - za profesjonalizm. Wszystkim solistom, a w szczególności Luisowi Chapie, Davidowi Rhigeschi, Janie Dolezilkovej, Evgenyi Kuznietsovej, Aleksandrowi Zuchowiczowi, Rafałowi Majznerowi, Jolancie Żmurko, Wojciechowi Dynguszowi i Annie Lichorowicz za otwartość i serdeczność. A wszystkim pozostałym pracownikom Opery Wrocławskiej za zainteresowanie i życzliwe wsparcie.
Przede wszystkim chcę jednak podziękować moim koleżankom i kolegom statystom, bez których ten spektakl byłby zapewne inny: Kasi Wysockiej i Agnieszce Koper, Maćkowi Czykinowskiemu, Jędrkowi Pasalskiemu, Pawłowi Młotkowi, Marcinowi Rudykowi, Maćkowi Horwaczowi, Dawidowi Bębnowi, Darkowi Owczarkowi, Grześkowi Okraszewskiemu, Mateuszowi Wisniewskiemu i wszystkim tym, których nazwisk poznać nie zdążyłam, ale twarze na pewno zapamiętam
Katarzyna Kaczorowska
