Don Kichot w Polskim
Stworzył go XVII-wieczny hiszpański pisarz Miguel Cervantes de Saavedra i nazwał Don Kichotem, Rycerzem Smętnego Oblicza. Powieść była epicką opowieścią, ale zarazem satyryczną polemiką ze zwietrzałymi rycerskimi mitami, w tym i z ówczesną rzeczywistością. Od razu stała się bestsellerem, a sama osoba Hidalga z La Manczy jedną z najbardziej zna-nych, ba - przysłowiowych postaci literackich. Jecek Bunsch z obszernego materiału literackiego wybrał najważniejsze jego zdaniem wątki i uszeregował w trzydzieści tematów-obrazów, tworząc barwne pełne życia scenicznego widowisko. Także polemiczne, zarówno ze spłaszczoną i zbanalizowaną wersją musicalową "Człowieka z La Manczy", jak i zaproponowaną ostatnio przez krakowski Stary Teatr impresją na temat. Stąd już w najbliższy piątek, 10 listopada, zobaczymy nieco innego Don Kichota już chociażby dlatego, że reżyser odszedł od stereotypowego odczytywania bohatera jako zgorzkniałego starca i powierzył tę role Januszowi Stolarskiemu. Podobnie inny niż zazwyczaj jest jego wierny sługa Sanczo Pansa w interpretacji Waldemara Obłoży. Ciekawie zapowiada się ponadto scenografia zaprojektowana przez Jadwigę Mydlarską-Kowal, która była również scenografką inscenizacji "Dekameronu" Jacka Bunscha na poznańskiej scenie.
Rzecz zaadresowana jest do jak najszerszego kręgu odbiorców. Także młodych, dla których -jak ktoś żartobliwie zauważył - będzie okazja zaliczenia lektury.
