Lublin. Nomadzi Kultury w jurcie na Rynku
Gorąco, że hej, ale jurta daje trochę cienia, w cieniu można przysiąść, a nawet położyć się na dywanie. I słuchać. Jeszcze dzisiaj do 18 i w sobotę na rynku Starego Miasta stać będzie jurta opowiadaczy.
Od 2005 roku z jurtą wędrują po świecie Jacek Hałas i jego żona Alicja. To "Nomadzi kultury" - praktykują dawne tradycje wędrowania i opowiadania historii, śpiewania pieśni dziadowskich, gry na rozmaitych instrumentach, ciągłego spotykania się z innymi pasjonatami kulturowych wypraw. Jacek Hałas, muzykant, śpiewak, tancerz, jest współtwórcą grup folkowych, projektów artystycznych i teatralnych, na przykład w Teatrze Strefa Ciszy i Scholi Węgajty, praktykuje grę na tradycyjnym instrumencie wędrownych śpiewaków - lirze korbowej. Zaś Alicja Hałas jest mistrzynią ludowych instrumentów perkusyjnych.
W piątek jurta stanęła na rynku Starego Miasta - jest częścią Wędrownych Spotkań z Opowieścią. Tutaj do soboty, w godz. od 12. do 18. można wysłuchać historii, którymi uwagę publiczności pragną przykuć właśnie Hałasowie - Alicja i Jacek, Joanna Sarnecka, Katarzyna de Latour, Agata Harz, Jarek Kaczmarek oraz Witold Dąbrowski, urozmaicając narrację muzyką. Ale dzisiaj o godz. 18. jurta zmieni się w dom Jaszy Mazura: na Urodziny Sztukmistrza książkę noblisty I.B. Singera "Sztukmistrz z Lublina" z podziałem na role czytać będą opowiadacze.
