Artykuły

Łódź. Kto wygra konkurs na dyrektora Nowego?

To przesądzone. Będzie konkurs na stanowisko dyrektora naczelnego Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka. Faworyci? Zdzisław Jaskuła i Ireneusz Janiszewski. Były dyrektor artystyczny sceny Zbigniew Brzoza nie stanie do rywalizacji - pisze Jakub Wiewiórski w Gazecie Wyborczej - Łódź.

11 maja Gazeta Wyborcza - Łódź napisała, e następca odwołanego w maju Janusza Michaluka zostanie wybrany w konkursie. Choć odpowiedzialna za kulturę wiceprezydent Wiesława Zewald podkreślała, że decyzja nie zapadła, nasze informacje się potwierdziły. Zewald poinformowała wczoraj o ogłoszeniu konkursu. Dlaczego akurat teraz? Bo w środę radni mieli głosować nad uchwałą wzywającą magistrat do powierzenia obowiązków dyrektorskich Zbigniewowi Brzozie.

- Brzoza wygrał konkurs, nie pozwolono mu dokończyć misji. A jej początek dawał nadzieję, że teatr się odrodzi - argumentowała przed tygodniem radna Agnieszka Nowak z PO. I przekonała samorządowców z komisji kultury - projekt przeszedł jednym głosem.

Ogłaszając konkurs, władze unikną dyskusji na sesji I pokazania, że spór o to, co dalej w Nowym, nawet w samej Platformie widać jak na dłoni.

- Przecież to, co robił w Nowym prezydent Kropiwnicki, stanowiło jeden z naszych głównych zarzutów przeciw stylowi sprawowania przez niego władzy. A teraz sankcjonujemy decyzje, które uważaliśmy za skandaliczne. To pierwszy od dawna przypadek, gdy dyrektor instytucji kulturalnej zostanie powołany w konkursie. Dlaczego akurat w tym przypadku, a w innych dyrektorzy są mianowani, nie pojmuję - komentuje radna Nowak.

Brzoza w konkursie nie wystartuje. - Jeślibym wystartował i wygrał, sprawiałby on wrażenie ustawionego. - Straciłbym w środowisku twarz, a nie mam na to ochoty. A po co mam startować, żeby przegrać? - mówi Brzoza. - Ogłaszając konkurs, władze Łodzi potwierdzają, że decyzja Kropiwnickiego była w porządku. Że wszystko, co przez rok zrobiliśmy w Nowym, było złe.

Kto według informacji "Gazety" należy do faworytów konkursu? Przede wszystkim poeta Zdzisław Jaskuła, który krótko kierował Nowym w latach 90.

W odwodzie jest jeszcze Ireneusz Janiszewski. To reżyser, jeśli chodzi o Nowy, udanej "Choroby młodości" (wystawionej na Scenie Młodych powołanej przez Jerzego Zelnika) oraz rozczarowujących - "Metody" i "Na dnie".

Przypomnijmy. W sierpniu 2009 r. ówczesny prezydent Jerzy Kropiwnicki doprowadził do referendum, w którym pracownicy Teatru Nowego (ale tylko kilkoro aktorów) odwołali Zbigniewa Brzozę ze stanowiska dyrektora artystycznego sceny. W jego miejsce Kropiwnicki powołał Mirosławę Marcheluk.

PO zarzucała wówczas Kropiwnickiemu, że potraktował teatr jak własny folwark. I przedstawiała ten argument w kampanii przed referendum w sprawie odwołania go ze stanowiska prezydenta Łodzi. Po przejęciu władzy żadnych ruchów personalnych w Nowym jednak nie było. Aż do maja, gdy odwołano dyrektora naczelnego Janusza Michaluka. Jego następca mógł być wyłoniony w konkursie lub władze mogły powierzyć pełnienie obowiązków dyrektorskich wskazanej przez siebie osobie. Wiceprezydent Zewald wybrała pierwsze rozwiązanie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji