Artykuły

Historia miłosna według Millera

Arthura Millera znamy głównie jako autora "Czarownic z Salem", "Śmierci komiwojażera" oraz "Widoku z mostu". "Coś w rodzaju miłości" otwiera nowy rozdział w dramaturgii tego pisarza. Spektakl pokazywany dziś w Teatrze Telewizji przypomina nieco historię kryminalną. Detektyw Tom O'Toole próbuje wyjaśnić sprawę popełnionego przed laty morderstwa. W rozwiązaniu zagadki bardzo pomocna okazać się może Angela, prostytutka. Cierpi ona jednak na poważne zaburzenia psychiczne. Detektyw szybko orientuje się, że składane przez nią zeznania są całkowite sprzeczne. Między Tomem a Angela nawiązuje się pewna dziwna gra.

Sztuka "Coś w rodzaju miłości" grana byłą przed laty w warszawskim Teatrze Dramatycznym, (wtedy nosiła tytuł "Coś jakby historia miłosna") łącznie z drugą jednoaktówką Millera "Elegia dla pewnej pani". W obu interesujące kreacje stworzyli Jadwiga Jankowska-Cieślak i Włodzimierz Press. W Teatrze Telewizji każdą z tych jednoaktówek obejrzymy oddzielnie, choć obie wyreżyserował Tomasz Zygadło. W sztuce "Coś w rodzaju miłości" wystąpi Maria Pakulnis i Marian Kociniak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji